Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dolnośląskie: Głodujący górnik z Wałbrzycha trafił do szpitala

0
Podziel się:

Jeden z pięciu głodujących od środy b.
górników z Wałbrzycha trafił w sobotę do szpitala z powodu
osłabienia organizmu. Głodujący w Stowarzyszeniu Ubezpieczonych w
Wałbrzychu górnicy domagają się, by Sejm zajął się jak najszybciej
nowelizacją ustawy o restrukturyzacji górnictwa.

Jeden z pięciu głodujących od środy b. górników z Wałbrzycha trafił w sobotę do szpitala z powodu osłabienia organizmu. Głodujący w Stowarzyszeniu Ubezpieczonych w Wałbrzychu górnicy domagają się, by Sejm zajął się jak najszybciej nowelizacją ustawy o restrukturyzacji górnictwa.

Osłabionego górnika natychmiast po zabraniu go do szpitala zastąpił inny. Głodujący mężczyźni występują w imieniu ok. 50 byłych górników, którzy po zamknięciu wałbrzyskich kopalń stracili prawo do pobierania rent, a nie nabyli uprawnień do górniczych emerytur.

Jak poinformował PAP Andrzej Byra ze Stowarzyszenia Ubezpieczonych, Marek Kalbarczyk trafił do szpitala w sobotę po tym, jak lekarz stwierdził u niego silne osłabienie organizmu.

"Lekarz powiedział, że zabiera go do szpitala. Po takiej decyzji lekarza Kalbarczyka natychmiast zastąpił Tadeusz Kapała, który już wcześniej głodował z kolegami" - powiedział Byra. Dodał, że pozostali górnicy są co prawda osłabieni ale "mają się dość dobrze".

Górnicy kilkakrotnie wznawiali i zawieszali protest. Pierwszy raz protestowali rok temu, w czerwcu 2005 r.; do protestu wrócili na początku maja 2006 r. Ostatnio wznowili go w ubiegłą środę, kiedy okazało się, że po raz kolejny Sejm nie zajmie się czytaniem nowelizacji ustawy. Wznawiając protest górnicy zapowiedzieli, że tym razem "nie dadzą się zwieść obietnicami polityków" i nie przerwą głodówki, dopóki nowelizacja nie trafi do Sejmu.

Według protestujących, w ustawie o restrukturyzacji górnictwa powinien być zapis umożliwiający pobieranie im 60 proc. emerytury górniczej. Warunkiem byłoby przepracowanie pod ziemią co najmniej 5 lat i pobieranie renty z powodu choroby zawodowej, np. pylicy, przez co najmniej 10 lat.

Nad nowelizacją ustawy o restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego w latach 2003-2006 pracował parlament poprzedniej kadencji.

Sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny przyjęła wtedy zapis, zakładający przyznanie prawa do emerytury górniczej ludziom, którzy pracowali pod ziemią w pełnym wymiarze godzin, a następnie pobierali rentę z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem lub chorobą - pod warunkiem, że łączny czas pracy i pobierania renty wyniósł co najmniej 20 lat.(PAP)

umw/ agt/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)