Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Dolnośląskie: Nie rozpoczął się proces związkowców z KGHM

0
Podziel się:

Już po raz czwarty Sąd Rejonowy w Lubinie
(Dolnośląskie) nie mógł rozpocząć procesu dziesięciu członków
Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Dołowych działającego w
KGHM Polska Miedź SA, którzy są oskarżeni o poświadczenie
nieprawdy oraz wprowadzenie w błąd sądu.

Już po raz czwarty Sąd Rejonowy w Lubinie (Dolnośląskie) nie mógł rozpocząć procesu dziesięciu członków Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Dołowych działającego w KGHM Polska Miedź SA, którzy są oskarżeni o poświadczenie nieprawdy oraz wprowadzenie w błąd sądu.

Na rozprawie w lubińskim sądzie był w środę tylko jeden z 10 oskarżonych, przewodniczący związku Jan M. Został on doprowadzony z aresztu. Pozostali związkowcy, odpowiadający w tej sprawie z wolnej stopy, nie przyszli do sądu. Przyczyną była spowodowana chorobą nieobecność obrońcy kilku z nich. Rozpoczęcie procesu odroczono do 21 kwietnia.

Do tego czasu sędzia postanowił także uzyskać opinię lekarzy co do stanu psychicznego Jana M. "Ze względu na złożone oświadczenie samego zainteresowanego o jego złym stanie psychicznym, chcę wiedzieć czy ma zdolność rozpoznania zarzucanych mu czynów" - powiedział sędzia.

Dziesięciu działaczy związkowych prokuratura oskarżyła o poświadczenie nieprawdy w dokumentach związku, na podstawie których dokonano zmian statutu organizacji w Krajowym Rejestrze Sądowym.

Zmiany miały zostać przeprowadzone podczas zebrania delegatów związku w czerwcu 2004 roku. Według prokuratury były nielegalne, bo na zgromadzeniu nie było wymaganego kworum. Jak powiedział w środę PAP jeden ze związkowców, zebranie w ogóle się nie odbyło, a jego rzekomi uczestnicy po prostu wpisywali się na listy poświadczające obecność na fikcyjnym spotkaniu.

Zmienione zapisy statutu umożliwiły radzie związku usunięcie członków organizacji w poszczególnych kopalniach. Odwołani wtedy działacze z kopalni Rudna, w tym szef związku w tym zakładzie, Piotr Trempała, zawiadomili o sprawie prokuraturę. Są też oskarżycielami posiłkowymi.

Według Trempały, fałszowanie dokumentów i rejestracja tych zmian w sądzie umożliwiały odsunięcie niewygodnych ludzi. "Chodziło wyłącznie o ambicję przewodniczącego, aby mieć jak największą władzę" - powiedział Trempała.

Po odwołaniu jego i kilku innych działaczy, doszło do podziału związku na dwie organizacje. Piotr Trempała jest szefem Związku Zawodowego Pracowników Dołowych; oskarżony Jan M. przewodniczy Krajowemu Związkowi Zawodowmu Pracowników Dołowych.

Oskarżonym związkowcom grozi do 5 lat więzienia. Jan M. został aresztowany w związku z inną sprawą - zarzutem wyłudzenia 100 tys. zł na szkodę jednej z kopalń należących do KGHM.(PAP)

msj/ jer/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)