Nietrzeźwą lekarkę, która pełniła dyżur w izbie przyjęć szpitala w Kłodzku (Dolnośląskie) zatrzymali policjanci. Kobieta miała 2,4 promila alkoholu w organizmie.
Jak poinformował w poniedziałek PAP rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji Wrocławiu Paweł Petrykowski, funkcjonariusze z komendy powiatowej w Kłodzku zostali poinformowani, że w szpitalu na izbie przyjęć dyżuruje lekarka, która prawdopodobnie jest pijana.
Na miejscu policjanci zastali 48-letnią kobietę, od której czuć było alkohol. Przeprowadzone badanie wykazało, że lekarka miała 2,4 promila alkoholu w organizmie.
Ustalono, że kobieta była w pracy od 8 rano. W tej chwili funkcjonariusze szczegółowo wyjaśniają zdarzenie, także to, czy lekarka będąc w takim stanie, przyjmowała pacjentów. "Jeśli okaże się, że swoim zachowaniem mogła zagrozić życiu lub zdrowiu pacjentów, grozi jej kara pozbawienia wolności nawet do 3 lat" - mówi Petrykowski. (PAP)
umw/ wkr/ bk/