Plantację konopi indyjskich, liczącą blisko 500 krzewów, odkryli policjanci w jednej z miejscowości w gminie Świdnica (Dolnośląskie). Obecnie funkcjonariusze ustalają, kto prowadził plantację oraz gdzie miały trafić narkotyki.
Jak poinformował PAP we wtorek Krzysztof Zaporowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, plantacja została wykryta podczas poszukiwania elektronarzędzi i materiałów budowlanych skradzionych z jednego z placów budowy.
"Funkcjonariusze odzyskali skradzione rzeczy, a podczas przeszukania znaleźli także 11 worków, w których znajdowały się ścięte konopie indyjskie. W budynkach gospodarczych znajdowało się natomiast profesjonalnie przygotowane pomieszczenie, gdzie odkryto plantację" - powiedział Zaporowski.
W sumie funkcjonariusze zabezpieczyli blisko 500 krzewów o wysokości od 50 do 120 cm.
Za uprawę znacznej ilości roślin - środków odurzających grozi do ośmiu lat więzienia. (PAP)
mic/ itm/ gma/