Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dominik Kolorz ponownie szefem górniczej "Solidarności"

0
Podziel się:

Dotychczasowy szef górniczej "Solidarności" Dominik Kolorz został w
poniedziałek jednogłośnie wybrany na kolejną czteroletnią kadencję. Zamierza kontynuować obecną
politykę związku dotyczącą m.in. obrony polskiego węgla i miejsc pracy w górnictwie.

Dotychczasowy szef górniczej "Solidarności" Dominik Kolorz został w poniedziałek jednogłośnie wybrany na kolejną czteroletnią kadencję. Zamierza kontynuować obecną politykę związku dotyczącą m.in. obrony polskiego węgla i miejsc pracy w górnictwie.

Kolorz jest szefem górniczej Solidarności od stycznia 2004 roku. Decyzję o jego ponownym wyborze podjęło obradujące w poniedziałek w Katowicach sprawozdawczo-wyborcze walne zebranie delegatów Sekcji Krajowej Górnictwa Węgla Kamiennego Solidarności. To jedna z najważniejszych branżowych struktur związku.

45-letni Kolorz był jedynym kandydatem na jej szefa. Wśród swoich priorytetów przewodniczący wymienił działania, które mają zapobiec dalszemu zmniejszaniu wydobycia węgla w polskich kopalniach. Jak mówił, systematyczne zmniejszanie wydobycia przez wszystkie spółki węglowe może skutkować utratą miejsc pracy w branży, na co nie godzą się związkowcy.

"Obecnie podstawowe zagrożenie, z którym prawdopodobnie przyjdzie nam walczyć, to realna groźba likwidacji miejsc pracy. Wszystkie spółki węglowe w swoich strategiach w bardziej lub mniej oficjalny sposób zakładają redukcję wydobycia węgla, a to oznacza nic innego tylko likwidację kopalń" - ocenił Kolorz.

"Utrata miejsc pracy to dziś największe zagrożenie; na to żaden porządny i poważny związek nie może się zgodzić" - zapowiedział.

Górnicza Solidarność sprzeciwia się niekontrolowanej prywatyzacji górnictwa węgla kamiennego. Związkowcy chcą, by każdorazowo kontrolny pakiet akcji górniczych spółek pozostawał w rękach Skarbu Państwa (miałoby to być gwarantowane ustawowo), a warunki ewentualnej częściowej prywatyzacji były uzgadniane ze stroną społeczną.

Przedstawiciele górniczej Solidarności sprzeciwiają się także zaostrzaniu unijnego pakietu klimatyczno-energetycznego, uznając takie regulacje za szkodliwe dla polskiej - opartej na węglu -energetyki, a co za tym idzie także dla górnictwa i osób zatrudnionych w tej branży.

Związkowcy opowiadają się za przedłużeniem o co najmniej pięć lat wygasającej w tym roku unijnej dyrektywy, umożliwiającej publiczną pomoc dla górnictwa, m.in. na inwestycje zapewniające dostęp do nowych złóż węgla. W tym roku po raz pierwszy skorzystają z tego również polskie spółki węglowe, dla których przewidziano w budżecie 400 mln zł na tzw. inwestycje początkowe, czyli rozwojowe.

Górnicza Solidarność to największa, obok Związku Zawodowego Górników w Polsce, górnicza centrala związkowa. W kilkudziesięciu komisjach zakładowych zrzeszonych jest ok. 40 tys. członków. (PAP)

mab/ abr/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)