Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Domino Day 2009: budowniczowie kończą stawiać rekordową konstrukcję

0
Podziel się:

Uczestnicy próby pobicia rekordu Guinessa w układaniu domina ułożyli już ponad
cztery miliony kostek. 13 listopada w Leeuwarden - stolicy holenderskiej Fryzji - ekipa
budowniczych z całej Europy spróbuje malowniczo przewrócić 4 miliony 800 tys. kostek domina i pobić
rekord.

Uczestnicy próby pobicia rekordu Guinessa w układaniu domina ułożyli już ponad cztery miliony kostek. 13 listopada w Leeuwarden - stolicy holenderskiej Fryzji - ekipa budowniczych z całej Europy spróbuje malowniczo przewrócić 4 miliony 800 tys. kostek domina i pobić rekord.

"Wszystko idzie bardzo dobrze, do ułożenia zostało jeszcze ok. 600 tys. kostek. Wygląda na to, że kryzys pozytywnie wpłynął na wydajność naszych budowniczych" - powiedział PAP Guido Vreuls z holenderskiej agencji pracy Otto, która rekrutowała budowniczych.

W hali WTC Expo Center w Leeuwarden gigantyczną konstrukcję z różnokolorowych klocków stawia 90 osób - w tym 15 Polaków. Budowniczych wybrano w castingu, podczas którego oceniano dokładność, cierpliwość, odporność na stres i umiejętność współpracy z grupą. Niezbędna była też znajomość angielskiego - oficjalnego języka budowniczych Domino Day.

W tym roku - po tym jak jedna z holenderskich stacji radiowych zaoferowała nagrodę osobie, która storpeduje próbę bicia rekordu - szczególnie dokładnie przyglądano się kandydatom na budowniczych. "Badaliśmy naszych uczestników bardzo skrupulatnie - również poprzez sądy w Polsce i innych krajach. Dokładnie wiemy, z kim mamy do czynienia i nic nie powinno się wydarzyć" - ocenił Vreuls.

Dodał, że cała konstrukcja jest zabezpieczona blokadami, które w razie błędu lub dywersji nie pozwolą na przedwczesne zrujnowanie tego, co mozolnie budowano od końca września. "Blokady są na miejscu cały czas. Zostaną usunięte dopiero na godzinę przed rozpoczęciem próby. Wcześniej nawet jeśli coś się wydarzy, to straty będą do odrobienia" - wyjaśnił.

Tegoroczny "Domino Day" ma być podróżą dookoła świata, podczas której za - pośrednictwem ruchomych obrazów z kostek domina - pokazane zostaną najbardziej charakterystyczne elementy siedmiu kontynentów. Próba pobicia rekordu Guinessa ma dotrzeć - za pośrednictwem stacji telewizyjnych z kilkunastu krajów do ponad 100 milionów widzów.

Oglądający zobaczą m.in., jak stać się sławnym i bogatym w Stanach Zjednoczonych, gdzie kostki przewracając się, będą odsłaniać kolejne etapy "amerykańskiego snu". Podróż zacznie się od ukończenia średniej szkoły i zarobienia pieniędzy na pierwszy samochód. Potem zaplanowano próbę zrobienia kariery w Hollywood oraz odwiedziny w kasynach Las Vegas.

Wcześniej podróż prowadzić będzie przez Oceanię, gdzie tematem przewodnim układanych konstrukcji będzie woda - w tym nurkowanie w kolorowym świecie Wielkiej Rafy Koralowej, a także wszelkie sporty, które można uprawiać pod wodą, w wodzie i w powietrzu ponad nią. Budowniczowie pokażą też lądową podróż autostopem przez Australię. Tę podróż - według zapowiedzi - mogą zakłócić wielkie pożary podsycane przez silne wiatry.

Z kolei Azja przywita widzów próbą odnalezienia równowagi w skomplikowanym świecie, ale również hałaśliwą atmosferą centrów zatłoczonych miast. Na zakończenie azjatyckiej części show, kostki-podróżniczki będą musiały popisać się znajomością wschodnich sztuk walki. Europejska część układanki ma pokazać, jak pracowitym i kreatywnym kontynentem jest Europa i Unia Europejska. Według zapowiedzi organizatorów wśród konstrukcji pojawią się w tym roku polskie akcenty.

"Polska jest ważnym krajem w Europie, i na pewno znajdzie swoje miejsce w budowanych konstrukcjach" - zapowiedział Vreuls.

Rekord Guinessa w układaniu domina pozostaje w Holandii od 2001 roku. Wcześniej o jego ustanowienie toczyła się zacięta walka pomiędzy budowniczymi z Holandii a układaczami z Azji. Ekipom z Chin, Japonii i Korei dwukrotnie udawało się wyjść na prowadzenie - ostatnio, dziewięć lat temu, gdy udało im się ustawić i przewrócić konstrukcję z ponad trzech milionów kostek. Od tamtej pory rekordy padają tylko w Leeuwarden.(PAP)

jsz/ abe/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)