Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Dwa projekty ustaw ws. IPN - za 2 tygodnie w Sejmie

0
Podziel się:

Kluby Platformy i Lewicy planują za dwa tygodnie złożyć do marszałka Sejmu
swoje projekty nowelizacji ustawy o IPN. PO, PSL, PiS zapowiadają zgodnie, że nie poprą projektu
Lewicy, który przewiduje likwidację Instytutu. Szef klubu ludowców Stanisław Żelichowski wyraził
zaniepokojenie, że projekt PO nie był konsultowany z PSL. "Mamy jeszcze czas na konsultacje" -
odpowiadają politycy Platformy.

Kluby Platformy i Lewicy planują za dwa tygodnie złożyć do marszałka Sejmu swoje projekty nowelizacji ustawy o IPN. PO, PSL, PiS zapowiadają zgodnie, że nie poprą projektu Lewicy, który przewiduje likwidację Instytutu. Szef klubu ludowców Stanisław Żelichowski wyraził zaniepokojenie, że projekt PO nie był konsultowany z PSL. "Mamy jeszcze czas na konsultacje" - odpowiadają politycy Platformy.

Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski zapowiedział w czwartek, że projekt nowelizacji ustawy o IPN trafi do marszałka Sejmu najprawdopodobniej za dwa tygodnie. Jak dodał, Platforma chce zmienić jakość funkcjonowania IPN, zwiększyć jawność i dostępność do akt dla każdego Polaka oraz zmienić zasady funkcjonowania kolegium IPN - ma je zastąpić Rada Instytutu.

Projekt Lewicy zakłada likwidację Instytutu i przekazanie archiwów IPN do zasobów Archiwów Państwowych oraz zniesienie obowiązku składania oświadczeń lustracyjnych.

Chlebowski poinformował, że projekt noweli autorstwa PO był oceniany przez wybitnych historyków, m.in.: prof. Andrzeja Friszkego, Andrzeja Paczkowskiego i dr Antoniego Dudka, a obecnie jest konsultowany z prezesem IPN Januszem Kurtyką. "Te konsultacje, uwagi zostały uwzględnione w tym projekcie" - zaznaczył.

Szef klubu PO zapewnił, że celem noweli nie jest zmiana prezesa IPN. "Nie chcemy zmieniać prezesa Kurtyki. Chcemy zmienić jakość funkcjonowania IPN, zwiększyć jawność, dostępność do akt dla każdego, podkreślam dla każdego Polaka, chcemy zmienić funkcjonowanie kolegium IPN. To będzie Rada złożona z przedstawicieli ważnych środowisk naukowych" - powiedział Chlebowski.

Jak dodał, Platforma zapisała w projekcie bardzo wysokie wymagania dla kandydatów do Rady Instytutu, m.in.: konkretne rekomendacje naukowe i środowiskowe.

Przygotowane przez Platformę założenia projektu nowelizacji ustawy o IPN przewidują odpolitycznienie IPN, osłabienie pozycji prezesa Instytutu na rzecz Rady - która ma zastąpić kolegium IPN. Według noweli łatwiej będzie można odwołać szefa Instytutu.

Rada IPN - która ma zastąpić obecne kolegium - zostanie wyposażona w większe kompetencje. Ma ustalać priorytetowe tematy badawcze i rekomendować podstawowe kierunki działalności IPN w zakresie badań naukowych, udostępniania dokumentów oraz procedur lustracyjnych. Obecnie decyduje o tym prezes IPN.

Poseł PO Sebastian Karpiniuk powiedział PAP, że nowela ma też przyspieszyć i ujednolicić dostęp do archiwów IPN. "Chcemy skończyć z kastowością - nie może być tak, że poseł Arkadiusz Mularczyk otrzymuje dostęp do archiwów IPN praktycznie z dnia na dzień, podczas gdy badacze, dziennikarze - czekają znacznie dłużej" - mówił Karpiniuk, nawiązując do sprawy zapoznawania się w 2007 r. przez Mularczyka z aktami służb specjalnych PRL nt. dwóch sędziów TK.

Zdaniem rzecznika klubu PiS Mariusza Błaszczaka, projekt PO, "de facto zmierza do łatwiejszego odwołania prezesa IPN". "Postrzegamy ten projekt w kategorii próby podporządkowania większości rządzącej - kolejnej instytucji, która jest od Platformy niezależna" - podkreślił.

Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski powiedział PAP, że Platforma nie konsultowała z ludowcami projektu nowelizacji ustawy o IPN. "To autorski projekt PO. Jeżeli będą chcieli zrobić igrzyska polityczne, to nie będą go z nami konsultowali, ale jeśli to poważny projekt, to usiądziemy i porozmawiamy. Jesteśmy otwarci na dyskusję" - zapewnił.

"Mamy pewien problem, sprawa jest niezmiernie trudna i złożona, otwarcie archiwów dla każdego Polaka jest niezmiernie trudne technicznie, sceptycznie podchodzę do tych prób" - powiedział Żelichowski. Jak dodał, popiera natomiast pomysł, aby na działalność Instytutu większy wpływ mieli niezależni historycy.

Wiceszef klubu PO Grzegorz Dolniak powiedział PAP, że projekt będzie konsultowany z ludowcami. "Na razie nie było rozmów z PSL, bo projekt powstawał poza parlamentem, poza polityką, był pisany przez ekspertów, wybitnych historyków, znawców zasad funkcjonowania IPN" - zaznaczył. "Obawy przewodniczącego Żelichowskiego są bezpodstawne, mamy jeszcze czas na konsultacje międzyklubowe. PSL będzie miał pełną świadomość, co do zawartości projektu" - zapewnił Dolniak.

Projekt Lewicy - zakładający likwidację IPN oraz przekazania dokumentów b. SB do Archiwum Akt Nowych - zgodnie krytykują politycy PO, PSL i PiS.

Szef klubu Lewicy Grzegorz Napieralski uważa, że projekt przygotowany przez jego klub nie zamyka debaty o historii, ale "ją cywilizuje". "Boję się koalicji PO-PiS przeciwko tej ustawie, bo ona już raz uchwaliła złą ustawę lustracyjną, którą zakwestionował Trybunał Konstytucyjny" - powiedział PAP Napieralski. Jak dodaje, Lewica będzie walczyć o swój pomysł, bo - jego zdaniem - on odłącza politykę od problemów historycznych.

Chlebowski zapewnił, że PO nie poprze pomysłu Lewicy likwidacji IPN. "To jest zły pomysł. Z góry wiadomo, że to polityczna inicjatywa, która nie ma żadnych szans akceptacji w parlamencie" - podkreślił. "Lewica chce na siłę wysuwa pomysł, który jest +odgrzewanym kotletem+, mając świadomość, że nie może zyskać poparcia w Sejmie" - dodaje Dolniak.

Również Żelichowski zadeklarował w rozmowie z PAP, że ludowcy nie poprą projektu Lewicy. "Zresztą żaden inny klub w Sejmie - z wyjątkiem Lewicy - go nie poprze. Trafi na pewno do kosza" - podkreślił. Projekt Lewicy zdecydowanie krytykuje też PiS. Politycy tej partii zapewniają, że "nie ma mowy" o poparciu tej ustawy. "Pomysły likwidacji IPN wyglądają na dywersję" - ocenił Zbigniew Girzyński (PiS). (PAP)

mrr/ agy/ ajg/ par/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)