Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dwa wnioski o upadłość Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych

0
Podziel się:

Dwa wnioski o ogłoszenie upadłości Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych
trafiły w środę do sądu - powiedział rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach Marcin Chałoński. Według
związkowców "S", jeśli dojdzie do upadłości, będzie to skandal prywatyzacyjny.

Dwa wnioski o ogłoszenie upadłości Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych trafiły w środę do sądu - powiedział rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach Marcin Chałoński. Według związkowców "S", jeśli dojdzie do upadłości, będzie to skandal prywatyzacyjny.

Jak powiedział PAP Chałoński, jeden wniosek złożył zarząd KKSM i jest w nim mowa o upadłości restrukturyzacyjnej, a drugi - o upadłość likwidacyjną - złożył wierzyciel, firma transportowa. Dodał, że sąd sprawdzi wnioski pod względem formalnym i wyznaczy termin rozprawy.

We wtorek przewodniczący świętokrzyskiej Solidarności Waldemar Bartosz mówił dziennikarzom, że obecna sytuacja "to jest skutek działalności ministerstwa skarbu". Podkreślił, że przed prywatyzacją, do której doszło rok temu, był to flagowy zakład na Kielecczyźnie, znany w Europie i przynosił zyski. Według niego firma produkcję nawet podwoiła, ale zyski są "wysysane" przez nowego właściciela, czyli Dolnośląskie Surowce Skalne. Jego zdaniem zakład "w ciągu niepełnego roku wykończono".

Jeśli dojdzie do upadłości - przekonywał Bartosz - to będzie skandal prywatyzacyjny. Według związkowca wyjściem z sytuacji jest "przecięcie patologii" przez drugiego właściciela, czyli MSP, które posiada 15 proc. udziałów. Bartosz jest przekonany, że DSS nie wywiązały się z umowy inwestycyjnej, a tym samym złamały umowę sprzedaży. W tej sytuacji MSP może się zwrócić do sądu o unieważnienie umowy sprzedaży.

Bartosz przypomniał, że Solidarność jeszcze przed sprywatyzowaniem KKSM słała do MSP pisma, w których wyrażała obawy wobec DSS jako inwestora.

Obecnie w zakładzie pracuje lub z nim współpracuje 500 osób - poinformował związkowiec.

Zarząd KKSM, DSS i MSP od wtorku do chwili nadania depeszy nie odpowiedziały PAP na pytania dotyczące upadłości i obecnej sytuacji Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych.

Sprawę KKSM bada Prokuratura Rejonowa Kielce-Wschód, która w ciągu miesiąca zdecyduje, czy wszcząć śledztwo. Z kolei Okręgowy Inspektorat Pracy w Kielcach w czasie kontroli w KKSM w lutym stwierdził m.in., że wynagrodzenia za listopad i grudzień były wypłacone nieterminowo. "Trudna sytuacja dotycząca płynności finansowej spółki KKSM wynika z zaangażowania się Grupy Kapitałowej w projekt budowy autostrady A2" - napisała 29 marca w odpowiedzi na wcześniejsze pytania PAP asystentka biura zarządu DDS Dolzodmaa Yadamtsoo. Dodała, że w związku ze znaczącym ograniczeniem udziału DSS w budowie odcinka "C" autostrady, spółka oczekuje na rozliczenie dostaw kruszyw, co będzie miało wpływ na sytuację finansową KKSM.

Rzeczniczka MSP Magdalena Kobos poinformowała PAP pod koniec marca, że z uwagi na docierające do MSP sygnały o niepokojącej sytuacji w spółce, Ministerstwo Skarbu Państwa wystąpiło do inwestora i zarządu spółki z prośbą o ustosunkowanie się do nich. Ponadto MSP wystąpiło do Izb Skarbowych w Kielcach i Warszawie z prośbą o zbadanie przepływów pieniężnych między KKSM a DSS.

Dolnośląskie Surowce Skalne stały się właścicielem KKSM w kwietniu 2011 r. MSP sprzedało 85 proc. akcji spółce zależnej DSS - Surowcom Skalnym Wschód. Wartość transakcji wyniosła 108 mln zł.

Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych to zakład o 135-letniej tradycji. Do spółki należą trzy kopalnie dolomitu i dwie piasku. Spółka zajmuje się wydobyciem i sprzedażą kamienia łamanego, produkcją dolomitowych kruszyw budowlanych i drogowych, a także wydobyciem i sortowaniem piasku dla potrzeb budownictwa i drogownictwa. (PAP)

(planujemy kontynuację tematu)

agn/ amac/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)