Według rumuńskich ekspertów matka jednego z Rumunów oskarżonych o kradzież obrazów z muzeum w Rotterdamie w październiku 2012 roku mogła mówić prawdę wyznając, że spaliła je w piecu.
- _ Eksperci znaleźli w popiele gwoździe oraz barwniki charakterystyczne dla okresu, w którym powstały skradzione dzieła _ - ogłosiło w czwartek Muzeum Historii Narodowej w Bukareszcie.
Dyrektor muzeum Ernest Oberlander-Tarnoveanu nie chciał jednak odpowiedzieć na pytanie, czy spalone obrazy były tymi samymi, które skradziono w Holandii.
Aby oczyścić syna z zarzutów, matka głównego podejrzanego o kradzież Olga Dogaru zeznała w maju, że zabrała arcydzieła z cmentarza we wsi Caracliu, gdzie były ukrywane, i spaliła je w swoim piecu. Następnie temu zaprzeczała.
O kradzież cennych obrazów z muzeum w Rotterdamie oskarżonych jest sześciu Rumunów, nazwanych _ złodziejami stulecia _. Ich proces zacznie się we wtorek w Bukareszcie.
16 października 2012 roku włamali się do holenderskiego muzeum Kunsthal i w zaledwie 90 sekund ukradli m.in. _ Most Waterloo _ francuskiego impresjonisty Claude'a Moneta, _ Głowę Arlekina _ pędzla Pabla Picassa, _ Czytającą dziewczynę w bieli i żółci _ współtwórcy fowizmu Henri Matisse'a i _ Kobietę z zamkniętymi oczami _ brytyjskiego realisty Luciana Freuda, wnuka twórcy psychoanalizy.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Wielkie wydarzenie. Picasso i Kandinsky w Łodzi Zdaniem organizatorów to największe wydarzenie wystawiennicze w 2012 roku. | |
Naczelnik zakładu karnego zabijał więźniów Szef Instytutu Badania Zbrodni Komunizmu w Rumunii Andrei Muraru powiedział, że więźniowie umierali z powodu pobicia, z głodu, braku opieki medycznej i z zimna. | |
Obrazy Picassa i Moneta zostały spalone? O kradzież arcydzieł z muzeum w Rotterdamie oskarżonych jest sześciu Rumunów. Ich proces ma się rozpocząć w przyszłym miesiącu. |