Próbne egzaminy na wydział aktorski, castingi do filmów oraz prezentacja technik pracy ekipy zdjęciowej na planie to niektóre z atrakcji tegorocznego Dnia Otwartego w łódzkiej Filmówce. Słynną szkołę przy ul. Targowej odwiedziły w sobotę setki łodzian.
Dzień Otwarty jest tradycją w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera - co roku w tym dniu szkołę zwiedzają miłośnicy filmu, pragnący poznać tajniki kina, teatru i fotografii.
W sobotę drzwi uczelni otwarte były dla zwiedzających od samego rana. Na pytania tych, którzy chcieli dowiedzieć się czegoś o filmowej "kuchni", czyli metodach pracy nad filmem oraz osób pragnących studiować w przyszłości na tej uczelni odpowiadali osobiście profesorowie szkoły, wśród nich rektor Robert Gliński oraz dziekan wydziału reżyserii Filip Bajon.
Młodzi ludzie, którzy myślą o podjęciu studiów reżyserskich w Filmówce mogli odbywać indywidualne rozmowy z prof. Bajonem. Każdemu z osobna dziekan cierpliwie tłumaczył, na czym polegają kolejne etapy egzaminów na reżyserię i jak należy się do nich przygotować.
"Dla naszych przyszłych uczniów dzień otwarty to początek procesu oswajania się ze szkołą. Odpowiedzi na swoje pytania uzyskują +u samego źródła+, czyli od wykładowców uczelni. Na terenie szkoły mogą ponadto spotkać jej obecnych studentów z różnych roczników. Oni także chętnie opowiadają o tym, jak wygląda na co dzień nauka w Filmówce" - powiedział PAP Filip Bajon.
Reżyseria to kierunek bardzo przez kandydatów oblegany. O 8 indeksów walczy tam w jednym roku ok. 180 osób - to najnowsze dane, które podał Bajon.
W sobotę drzwi dla wszystkich zainteresowanych otworzył także wydział aktorski. W ramach dnia otwartego zorganizowano tam "próbny egzamin aktorski" oraz castingi do filmu fabularnego i dokumentalnego.
Podczas próbnego egzaminu - a tak naprawdę prezentacji, dzięki której można było dowiedzieć się, jak wygląda prawdziwy egzamin na wydział aktorski, a zarazem sprawdzić własne możliwości i predyspozycje - młodzi ludzie marzący o zawodzie aktora oceniani byli nie przez profesorów, lecz przez studentów Filmówki.
Kandydaci "zdający egzamin" na polecenie "egzaminatorów" recytowali wiersze, śpiewali piosenki, tańczyli. Dowiadywali się przy tym, czy posiadają predyspozycje do bycia aktorem, jakie są ich mocne strony oraz nad czym muszą jeszcze popracować, aby zwiększyć swoje szanse na indeks uczelni. W Sali Teatralnej w gmachu wydziału w ciągu kilku godzin do "egzaminu" przystąpiło kilkadziesiąt młodych osób.
"Ten próbny egzamin jest jednym z najciekawszych punktów w programie dnia otwartego, budzi duże zainteresowanie. Podobnie jest z castingami do filmu. Jeśli ktoś wykaże się dużym talentem, może podczas takiego castingu zostać +odkryty+ przez reżysera, zapamiętany, a kiedyś w przyszłości być może otrzyma propozycję wystąpienia w filmie" - powiedział PAP Dariusz Dużyński, student Wydziału Organizacji Produkcji Filmowej i Telewizyjnej, odpowiadający za organizację dnia otwartego.
Dużyński zaznaczył, że dzień otwarty nie jest organizowany wyłącznie z myślą o przyszłych studentach. "Naszą uczelnię odwiedzają tego dnia ludzie w każdym wieku. Mamy zwiedzających od 6. do 70. roku życia. Dzień jest dedykowany tym wszystkim, którzy pragną dowiedzieć się, jak na co dzień funkcjonuje szkoła, zwiedzić ją. To przecież miejsce legendarne, kultowe" - podkreślił.
Najważniejsze fakty z historii szkoły poznać można było podczas specjalnych wycieczek z przewodnikiem po terenie uczelni. Przewodnik Bogdan Parzyjagła opowiadał o najsłynniejszych wykładowcach Filmówki, m.in. rektorach Jerzym Toeplitzu czy Henryku Klubie (Kluba, jak przypomniał Parzyjagła, był najdłużej panującym rektorem w Filmówce - pełnił tę funkcję przez kilka kadencji, łącznie przez 14 lat).
Przewodnik pokazywał również legendarne już schody, na których w latach swojej nauki przy ul. Targowej przesiadywali w wolnych chwilach najwybitniejsi twórcy polskiego kina, m.in. reżyserzy: Roman Polański, Andrzej Wajda, Janusz Morgenstern. Obecnie na stopniach schodów umieszczone są tabliczki z nazwiskami wybitnych absolwentów Filmówki.
Zwiedzający mogli ponadto wejść do gabinetu obecnego rektora, prof. Roberta Glińskiego. Gabinet mieści się przy ul. Targowej w zabytkowej willi Oskara Kona. W programie dnia otwartego znalazły się także atrakcje plenerowe. Na dziedzińcu szkoły zorganizowano warsztat reżysersko-dźwiękowy, czyli prezentację technik pracy ekipy zdjęciowej na filmowym planie.
Joanna Poros (PAP)
jp/ bk/
