Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dziennikarze kontra politycy - czy czeka nas kryzys?

0
Podziel się:

9.3.Warszawa (PAP) - "Przesilenie - media u progu IV RP.
Dziennikarze kontra politycy - czy czeka nas kryzys?" - w panelu o
takim tytule uczestniczyli w czwartek w Warszawie przedstawiciele
mediów i polityki. Spierali się o wolność mediów, o to, czy w
Polsce mamy do czynienia z wojną o środki przekazu i o właściwe
relacje między mediami a władzą.

*9.3.Warszawa (PAP) - "Przesilenie - media u progu IV RP. Dziennikarze kontra politycy - czy czeka nas kryzys?" - w panelu o takim tytule uczestniczyli w czwartek w Warszawie przedstawiciele mediów i polityki. Spierali się o wolność mediów, o to, czy w Polsce mamy do czynienia z wojną o środki przekazu i o właściwe relacje między mediami a władzą. *

Wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO) ocenił, że w relacjach między mediami a politykami normalny - a wręcz pożądany jest pewien poziom napięcia, który charakteryzuje dynamikę relacji. "Ale nie każdy stan napięcia to wojna, a nie każda wojna jest konfliktem jądrowym" - mówił.

Jego zdaniem w Polsce mamy obecnie do czynienia z wojną o media, "próbą wmontowania mediów w mityczny i tajemniczy układ". "W układzie tym może się znaleźć każdy, lepiej zatem być w porządku z władzą, która określa, co układem jest, a co nie". Skrytykował PiS za nadmierną - jego zdaniem wrażliwość na krytykę medialną. "PiS zachowuje się jak księżniczka na ziarnku grochu" - mówił.

Senator PO Stefan Niesiołowski stwierdził, że światy polityki i mediów powinny w miarę możliwości funkcjonować rozdzielnie. Przyznał, że widzi próby wkraczania polityki w świat mediów, na dłuższą metę okażą się one jednak nieskuteczne - ocenił. "Demokracja w Polsce jest stabilna, a jej potężnym filarem sa wolne media" - uważa Niesiołowski.

Szef sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu Paweł Kowal (PiS) uważa, że nie ma w Polsce wojny o media, podkreślił natomiast potrzebę dyskusji o relacji między mediami a władzą. "Polskim dziwactwem" nazwał tezę, że politycy nie mają prawa mówić o mediach. "Demokracji służy dyskusja o adwokatach, nauczycielach, księżach (...)i o mediach". Jego zdaniem, niektórzy politycy niepotrzebnie wcielają się w rolę obrońców mediów. "To taki tani populizm" - ocenił.

Poseł PiS Artur Zawisza przyznał, że w ostatnim czasie "rozpętał się spór" między częścią ekipy rządzącej a światem dziennikarskim. Jego zdaniem jednak, media z reguły ostrzej traktują rządzących niż opozycję, a PiS jest "partią wiary i wigoru", co może dodatkowo zaogniać ten spór. Zdaniem Zawiszy, część mediów niepotrzebnie staje się "barierą" dla przekazu informacji opinii publicznej, zamiast przekazywać je w sposób możliwie transparentny i nie obarczony wartościowaniem.

Dziennikarze - uważa Zawisza - często niedostatecznie wnikają w merytoryczną warstwę sporów politycznych. Zadeklarował jednak, że PiS "miłuje dziennikarzy". Przejawem tych uczuć ma być powołanie komisji śledczej do zbadania naruszeń wolności słowa, mediów i dziennikarzy oraz prawa społeczeństwa do rzetelnej informacji w latach 1990-2006. Niesiołowski powiedział od razu, że Platforma nie poprze wniosku o powołanie tej komisji, jego zdaniem inicjatywa PiS nie jest motywowana troską o dziennikarzy, jest natomiast elementem walki politycznej z innymi partiami, w tym z Platformą.

Redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz podkreślał, że w Polsce ciągle istnieją zagrożenia dla wolności mediów - państwo ma w ręku narzędzia ich kontroli. Wymienił w tym kontekście m.in. spółki skarbu państwa - i powiązane z nimi przedsiębiorstwa prywatne - w roli reklamodawców. "Państwo dobrze koncesjonuje dostęp do pieniędzy" - ocenił.

Prezes Związku Firm PR Paweł Trochimiuk uważa, że w Polsce nie ma wojny o media, są natomiast próby wywierania na nie wpływu. Nie wyobraża on sobie jednak, żeby media przegrały tą próbę sił, w każdym razie na razie - jego zdaniem - nic na to nie wskazuje. "Media w dosyć młodej demokracji są na pewno jeszcze trochę rozdarte i może w nieco histeryczny sposób borykają się z niezależnością - ale taka ich rola" - powiedział.

Debatę zorganizowało Centrum Monitoringu Wolności Prasy, Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich i Fundacja Internet PR. (PAP)

laz/ lop/

kryzys
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)