Egipt deportował we wtorek ok. 500 Syryjczyków, którzy przybyli dwoma samolotami na kairskie lotnisko i nie zastosowali się do nowych przepisów wizowych wprowadzonych przez egipskie władze w celu zmniejszenia napływu uchodźców z ogarniętej wojną Syrii.
Od ubiegłej niedzieli władze egipskie wymagają od obywateli syryjskich i palestyńskich posiadania wizy wjazdowej i pozwolenia na podróż wydanego przez władze bezpieczeństwa swych krajów.
Źródła egipskie tłumaczą, że obawiają się napływu dżihadystów do Egiptu, gdzie po usunięciu przez wojsko 3 lipca prezydenta Mohammeda Mursiego panuje napięta sytuacja.
Syryjska Koalicja Narodowa, główny sojusz opozycyjny, zwróciła się we wtorek do Kairu, aby utrzymał dotychczasowe ułatwienia i pozostawił otworem "humanitarne wrota", którymi Syryjczycy uciekali dotąd przed przemocą w swym kraju.
Koalicja wezwała jednocześnie Syryjczyków przebywających za granicą, aby przestrzegali panujących tam praw i nie mieszali się w wewnętrzne sprawy państw, które udzieliły im schronienia.
Prawie 100 tys. Syryjczyków znalazło schronienie w Egipcie od czasu wybuchu wojny domowej w ich kraju w marcu 2011 roku.
30 czerwca miliony wyszły na ulice, aby domagać się dymisji prezydenta Mursiego. Siły zbrojne zareagowały na sytuację obalając prezydenta i ogłaszając nowy etap okresu przejściowego w Egipcie, który będzie trwał do nowych wyborów prezydenckich.(PAP)
ik/ ro/
14166952
