Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Egipt: ONZ zaniepokojona dekretami Mursiego

0
Podziel się:

Czwartkowe dekrety prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego,
uniemożliwiające unieważnianie decyzji szefa państwa, budzą poważne obawy dotyczące przestrzegania
praw człowieka w kraju - ocenił w piątek rzecznik Wysokiej Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka.

Czwartkowe dekrety prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego, uniemożliwiające unieważnianie decyzji szefa państwa, budzą poważne obawy dotyczące przestrzegania praw człowieka w kraju - ocenił w piątek rzecznik Wysokiej Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka.

"Jesteśmy bardzo zaniepokojeni poważnymi konsekwencjami, które te deklaracje mogą mieć na przestrzeganie praw człowieka i rządy prawa w Egipcie" - podkreślił rzecznik Wysokiej Komisarz Navi Pillay, Rupert Colville, na konferencji prasowej w Genewie.

"Obawiamy się też, że może to doprowadzić do bardzo niestabilnej sytuacji w najbliższych dniach" - dodał.

Egipska opozycja wezwała do organizowania w piątek w całym kraju wieców przeciwko - jej zdaniem - samowolnemu rozszerzaniu władzy przez prezydenta Mursiego. W Kairze demonstracje odbędą się na placu Tahrir. Plac ten był centrum rewolucji z 2011 roku, w wyniku której ustąpił autorytarny prezydent Hosni Mubarak.

W czwartek Mursi "ogłosił się nowym faraonem" - napisał na Twitterze laureat Pokojowej Nagrody Nobla Mohamed ElBaradei. Z kolei Wael Ghonim, kluczowa postać ubiegłorocznych demonstracji, podkreślił, że celem egipskiej rewolucji nie było oddanie władzy w ręce "łagodnego dyktatora".

Bractwo Muzułmańskie, z którego wywodzi się Mursi, zaapelowało do swoich zwolenników, by po piątkowych modłach zebrali się przez pałacem prezydenckim w Kairze.

W czwartek prezydent wydał dekrety, które znacznie rozszerzają jego prerogatywy. Nadał sobie prawo do "podejmowania decyzji, które chroniłyby rewolucję". Z dekretów wynika, że żaden organ, nawet sąd najwyższy, nie może unieważnić decyzji szefa państwa do czasu ukończenia prac nad nową konstytucją, najpewniej w połowie lutego.

Jeden z dekretów nakazuje powtórne procesy wysokich urzędników ery Mubaraka. Inny uniemożliwia rozwiązanie zdominowanego przez islamistów Zgromadzenia zajmującego się opracowaniem nowej konstytucji kraju i daje mu więcej czasu na zakończenie prac. Z prac nad nową ustawą zasadniczą zrezygnowali już przedstawiciele środowisk liberalnych i świeckich.

Dekret zakładający powtórzenie procesów oznacza, że Mubarak również może być powtórnie sądzony. Były prezydent został skazany w czerwcu na karę dożywotniego więzienia za współudział w zabójstwie kilkuset demonstrantów w trakcie krwawego tłumienia ubiegłorocznych protestów, które go obaliły.

Mursi zdymisjonował też w czwartek prokuratora generalnego Abdela Magida Mahmuda, aby według agencji Reutera, ułagodzić uczestników protestów, domagających się powtórnego dochodzenia w sprawie urzędników, którzy tłumili powstanie przeciwko Mubarakowi. Prezydent desygnował na nowego prokuratora generalnego Talata Abdullaha.

Rzecznik prezydenta Jasser Ali powiedział, że decyzje Mursiego mają na celu "oczyszczenie instytucji" i "zniszczenie fundamentów dawnej dyktatury".(PAP)

jhp/ ro/

12691575 12691391 12690706 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)