Mieszkańcy nadbrzeżnego miasta Sallum w północno-zachodnim Egipcie zablokowali w środę główną drogę do pobliskiej granicy z Libią i palili opony; dzień wcześniej dwie osoby zostały tam zastrzelone przez oficerów wojska - podał Reuters, powołując się na świadków.
Uliczne protesty, do których doszło w Sallum we wtorek, były spowodowane trzykrotnym podwyższeniem opłat za przejazdy ciężarówek przewożących towary z Egiptu do Libii. By rozproszyć tłum, oficerowie zaczęli strzelać, na co protestujący odpowiedzieli ciskaniem kamieni. Kontynuowanie strzelaniny doprowadziło do zabicia dwóch osób i ranienia czterech, ale potem wojsko wycofało się z miasta.
Według świadków protestujący nie zezwalają na przejazd ciężarówek przez Sallum i konfiskują przewożone przez nie towary. Do granicy przepuszcza się tylko podróżujące między obu krajami libijskie rodziny. (PAP)
dmi/ mc/
11182653