Egipski ruch Tamarod, który organizuje kampanię na rzecz odejścia z urzędu prezydenta Mohammeda Mursiego, ogłosił w sobotę, że zebrał pod petycją w tej sprawie ponad 22 mln podpisów. Jednak zwolennicy Mursiego kwestionują autentyczność podpisów.
"Zebraliśmy 22 mln 134 tys. 465 głosów poparcia pod naszą petycją" - ogłosił rzecznik ruchu Mahmud Badr na konferencji prasowej w przededniu manifestacji, której uczestnicy mają żądać odejścia szefa państwa.
Nie wyjaśnił, czy przeprowadzono niezależną kontrolę zebranych podpisów - podkreśla agencja Associated Press. Jak zauważa z kolei AFP, cyfra podana przez Badra przewyższa liczbę głosów oddanych na Mursiego w wyborach prezydenckich w styczniu 2012 roku; głosowało na niego nieco ponad 13,2 mln Egipcjan.
Stronnicy Mursiego uważają, że petycja nie jest ważna i tylko wybory mogą zadecydować o pozostaniu lub odejściu prezydenta. Mursi zapowiadał już, że chce sprawować swą funkcję do końca kadencji w czerwcu 2016 roku.
Termin niedzielnych manifestacji, których inicjatorem jest m.in. ruch Tamarod, wybrano ze względu na przypadającą 30 czerwca pierwszą rocznicę inauguracji prezydentury Mursiego.
Przeciwnicy żądają ustąpienia prezydenta i rozpisania nowych wyborów, argumentując, że szef państwa i Bractwo Muzułmańskie, z którego się wywodzi, monopolizują władzę i nie rozwiązują najważniejszych problemów Egiptu.
Zwolennicy Mursiego powołują się na demokratyczny i legalny tryb jego wyboru na stanowisko głowy państwa po obaleniu Hosniego Mubaraka. (PAP)
awl/ ap/
14106461 14106487 arch.