Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Eksperci: dobre uzasadnienia wyroków budują autorytet sądownictwa

0
Podziel się:

Zbyt mało jest wzorowych uzasadnień wyroków: zwięzłych, jasnych i
poprawnych językowo; sędziowie muszą jak najlepiej uzasadniać motywy orzeczeń, bo buduje to
autorytet wymiaru sprawiedliwości - uznali uczestnicy wtorkowej debaty w Sądzie Najwyższym.

Zbyt mało jest wzorowych uzasadnień wyroków: zwięzłych, jasnych i poprawnych językowo; sędziowie muszą jak najlepiej uzasadniać motywy orzeczeń, bo buduje to autorytet wymiaru sprawiedliwości - uznali uczestnicy wtorkowej debaty w Sądzie Najwyższym.

W debacie "Uzasadnienia orzeczeń sądowych, a efektywność wymiaru sprawiedliwości" udział wzięli m.in. sędziowie różnych szczebli sądownictwa, przedstawiciele zawodów prawniczych, organizacji pozarządowych, mediów, a także naukowcy - prawnicy i językoznawcy.

Uzasadnienie wyroku to motywy, jakimi kierował się sąd, rozstrzygając sprawę. Sporządza się je pisemnie z urzędu lub na wniosek strony procesu. Niezależnie od uzasadnienia pisemnego, podczas ogłaszania wyroku sąd wygłasza - zazwyczaj skrócone - uzasadnienie ustne.

"Zwięzłość nie polega na tym, czy jest krótko, czy długo. Zwięzłość polega na tym, czy się pisze +ujmując byka za rogi+, czy każde zdanie i słowo w zdaniu coś niesie. I tu jest pies pogrzebany z tymi uzasadnieniami, bo one z tego punktu widzenia są nieznośne" - oceniła pierwsza rzecznik praw obywatelskich i była sędzia TK prof. Ewa Łętowska. Dodała, że "nie ma jednego modelu uzasadnienia i musi być ono trafnie dobrane do okazji".

Przypomniała, że uzasadnienia scalają system prawny i budują zaufanie do sądów. Podkreśliła, że chodzi nie tylko o to, żeby wymierzyć sprawiedliwość - ma być też widać, że została ona wymierzona. Dlatego należy położyć nacisk na kwestię faktycznego uzasadniania wyroku, a nie tylko na uzasadnienie w sensie formalnym, rozumiane jako dokument dołączony do sentencji wyroku.

Z tą opinią zgodziła się m.in. prezes Stowarzyszenia Themis sędzia Irena Kamińska. "Sędzia, którego stać na wysiłek, aby przedstawić swoje motywy w sposób przekonujący, buduje autorytet sądownictwa" - podkreśliła. Zaznaczyła, że sędziowie mają coraz mniej czasu na rozpoznanie spraw, których jednocześnie do sądów wpływa coraz więcej.

"Nie mamy czasu na rozpoznawanie spraw, coraz bardziej chodzi o ich załatwialność" - dodała. Wskazała, że od kilku lat wzrasta liczba spraw wpływających do polskich sądów i tendencja ta ulega nasileniu.

Prowadząca praktykę adwokacką w USA mec. Ewa Don-Siemion jako przykład formułowania motywów wyroków wymieniła sędziów Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, którzy zgodnie wskazują w swych wypowiedziach, że tworzenie uzasadnień "jest żmudnym, bolesnym procesem pisania". "Podkreśla się tam, że odbiorcą orzeczeń jest społeczeństwo" - zaznaczyła. Dodała, że na przykład sędzia Ruth Ginsburg na początku orzeczeń pisze kilka krótkich zdań "dla prasy", podsumowujących orzeczenie.

"Myślę, że kluczem w odniesieniu do sędziego jest słowo +przekonujący+. W dzisiejszych czasach sędziom nie da się uciec od tego, że będą musieli przedstawiać dziennikarzom, a za ich pośrednictwem opinii publicznej, kompetentne, skrótowe informacje o sprawie i wyjaśniać, dlaczego sąd podjął taką, a nie inną decyzję" - mówił natomiast reporter sądowy Polskiej Agencji Prasowej Wojciech Tumidalski.

Tymczasem, jak dodał, język którym posługują się sędziowie, stanowi czasem przeszkodę nie do pokonania dla podsądnych. "Kłopot mają też dziennikarze będący pod stałą presją swych przełożonych naciskających na pisanie w sposób jak najbardziej zrozumiały dla czytelnika. To m.in. dlatego media dokonują zbyt daleko idących uproszczeń, przytaczając motywy wyroku" - mówił.

Uczestnicy dyskusji zgodnie wskazywali, że uzasadnienie wyroku ma być pisane przede wszystkim dla stron, a nie dla sądu II instancji z założeniem: "Byle mi tylko nie uchylili". Część dyskutantów w związku z wprowadzaniem tzw. elektronicznego protokołu krytycznie oceniła ograniczanie się wyłącznie do nagrania ustnego uzasadnienia. Wskazywali, że może to doprowadzić do formalizacji i jeszcze większej niezrozumiałości uzasadnień ustnych.

Organizatorami wtorkowej dyskusji było Stowarzyszenie Sędziów Themis oraz Instytut Prawa i Społeczeństwa INPRIS. (PAP)

mja/ itm/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)