Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Eksperci: Po wahaniach Rosja współpracuje z USA w sprawie Iranu

0
Podziel się:

8.3.Waszyngton (PAP) - Wycofanie się przez Rosję z propozycji
zezwolenia Iranowi na ograniczone wzbogacanie uranu oznacza
decyzję współpracy z USA w dyplomatycznym rozwiązaniu konfliktu z
Teheranem - to zdaniem obserwatorów główny efekt ostatnich rozmów
rosyjskiego ministra Siergieja Ławrowa w Waszyngtonie.

8.3.Waszyngton (PAP) - Wycofanie się przez Rosję z propozycji zezwolenia Iranowi na ograniczone wzbogacanie uranu oznacza decyzję współpracy z USA w dyplomatycznym rozwiązaniu konfliktu z Teheranem - to zdaniem obserwatorów główny efekt ostatnich rozmów rosyjskiego ministra Siergieja Ławrowa w Waszyngtonie.

Szef rosyjskiej dyplomacji spotkał się we wtorek z prezydentem George'em W. Bushem, sekretarz stanu Condoleezzą Rice i doradcą prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Stephenem Hadley'em. Po rozmowach powiedział, że Moskwa wcale nie przedstawiła Teheranowi "kompromisowej oferty", żeby mógł kontynuować wzbogacanie uranu w ograniczonym zakresie.

Wcześniejsze doniesienia, że Rosja wysunęła taką propozycję, wywołały gniewną reakcję administracji USA, która podkreśliła, że otworzyłoby to Iranowi drogę do produkcji broni nuklearnej.

"Zmiana stanowiska Rosji wydaje się kończyć krótki spór wokół prób zablokowania irańskiego programu atomowego i toruje drogę do wniesienia tej sprawy na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ w przyszłym tygodniu" - pisze środowy "Wall Street Journal".

Rad Gubernatorów (zarząd) Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej zdecydował w środę, że irańskie dossier atomowe zostanie przekazane RB ONZ.

Jak wynika jednak z wypowiedzi Ławrowa i Rice, Rada Bezpieczeństwa nie będzie na razie nawet próbować uchwalić sankcji wobec Iranu, których nie popierają m.in. Chiny - stały członek z prawem weta. Pekin importuje wielkie ilości irańskiej ropy naftowej.

Zamiast tego, rządowi USA zależy na oświadczeniu przewodniczącego RB ONZ, w którym znalazłoby się żądanie, by Iran zaprzestał wzbogacania uranu i innych przygotowań do budowy broni nuklearnej, oraz w pełni współpracował z inspektorami MAEA kontrolującymi jego zakłady jądrowe.

Takie oświadczenie też jednak wymaga jednomyślnej zgody wszystkich stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ, co - jak zwracają uwagę komentatorzy - może być trudne do osiągnięcia.

Tymczasem wiceprezydent USA Dick Cheney, przemawiając na zebraniu w Amerykańsko-Izraelskim Komitecie Akcji Politycznej - głównej organizacji lobby izraelskiego w USA - wystosował we wtorek twarde ostrzeżenie pod adresem Iranu.

Powiedział, że Rada Bezpieczeństwa ONZ podejmie decyzje o znaczących konsekwencjach dla Iran, jeżeli będzie on kontynuować wzbogacanie uranu.

Cheney ostrzegł też, że Stany Zjednoczone "zachowują wszelkie możliwe opcje wobec nieodpowiedzialnego zachowania reżimu irańskiego". "Nie pozwolimy Iranowi na posiadanie broni atomowej" - oświadczył wiceprezydent.

Tomasz Zalewski (PAP)

ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)