Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Eksperci: szczupłe zarządzanie lekiem na polską służbę zdrowia

0
Podziel się:

Sposobem na uzdrowienie finansów polskiej służby zdrowia może być "Lean
Management", czyli tzw. szczupłe zarządzanie z powodzeniem wykorzystywane od 2005 r. w Szwecji -
powiedzieli eksperci podczas szwedzko-polskiej konferencji, która odbyła się w Warszawie.

Sposobem na uzdrowienie finansów polskiej służby zdrowia może być "Lean Management", czyli tzw. szczupłe zarządzanie z powodzeniem wykorzystywane od 2005 r. w Szwecji - powiedzieli eksperci podczas szwedzko-polskiej konferencji, która odbyła się w Warszawie.

Specjaliści stwierdzili, że usprawniając jedynie wykonywanie operacji można zaoszczędzić w Polsce 2 mld zł rocznie. W całej naszej służbie zdrowia oszczędności mogą wynieść nawet od 5 do 10 mld zł.

Szwedzi podobnie jak Polska przeżywali na początku XX stulecia zapaść w służbie zdrowie spowodowaną rosnącymi kosztami opieki medycznej. Finanse placówek medycznych udało się poprawić dzięki wprowadzeniu do zarządzania opieką medyczną systemu "Lean Management".

Szczupłe zarządzanie w służbie zdrowia wywodzi się ze znanych z efektywności procesów produkcyjnych japońskich koncernów motoryzacyjnych, w których zastosowano je po raz pierwszy. "Polega ono na dokładnym liczeniu czasu jaki trzeba przeznaczyć na wykonanie każdej czynności" - wyjaśnił prof. Michael Greiling z German Institute for Workflow Management in Health Care, jeden z autorów wykorzystania tej metody w służbie zdrowia.

Podkreślił, że ma to ogromne znacznie, gdyż aż 70-90 proc. kosztów szpitala przypada na procedury wykonywane przez personel medyczny. Koszty leków i wykorzystywanych w opiece medycznej materiałów nie przekraczają 10 proc.

Nie chodzi jednak o zmniejszanie zarobków personelu medycznego, lecz o lepsze wykorzystanie czasu jaki poświęca się na poszczególne procedury. Jako przykład podano sale operacyjne, gdzie wykonywane są najbardziej kosztowne zabiegi oraz setki towarzyszących temu czynności i procedur.

Na każdą z nich trzeba poświęcić określoną ilość czasu, poczynając od zamówienia fartuchów, opatrunków, rękawiczek i instrumentów potrzebnych do operacji. A trzeba je jeszcze odebrać z magazynu i rozpakować. Proces ten można usprawnić zamawiając jeden gotowy zestaw do konkretnej operacji, by zaoszczędzić co najmniej kilkanaście minut.

Jeśli koszt jednej godziny pracy sali operacyjnej z personelem sięga 6 tys. zł, to zaoszczędzenie jedynie kwadransa daje 1,5 tys. złotych - podkreślali specjaliści. W polskiej służbie zdrowia nikt jednak nie liczy ile czasu zabiera zamówienie i przygotowanie sprzętu oraz wypełnienie niezbędnych dokumentów. Nikt też nie bierze pod uwagę ile kosztuje spóźnienie lekarza na blok operacyjny w sytuacji, w której wszyscy już na niego czekają. Rezerwy oszczędności mogą być zatem spore.

Szwedzcy eksperci wyliczają, że jeśli na każdym zabiegu uda się zaoszczędzić 1 tys. zł, to jedynie dzięki temu w skali całego kraju można zaoszczędzić 2 mld zł rocznie. "W wielu europejskich szpitalach stosując +szczupłe zarządzanie+ ograniczono czas niezbędny do operacji średnio o 40-50 proc. - twierdzi prof. Pelle Johnsson ze Skane University.

Prof. Greiling przekonuje, że takie ścisłe liczenie czasu wykonywanych czynności oraz związanych z nimi kosztów zwiększa zadowolenie zarówno pacjentów, jak i lekarzy. Chorzy korzystają z bardziej sprawnej opieki medycznej, z kolei lekarze mają poczucie, że nie tracą czasu nie niepotrzebne czynności i formalności. (PAP)

zbw/ tot/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)