Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ekspert: zamachy w Norwegii mogą być zachętą dla fundamentalistów

0
Podziel się:

Wydarzenia w Norwegii są pewną zachętą dla ugrupowań fundamentalistycznych,
ale nie spodziewałbym się działań na szeroką skalę - powiedział PAP ekspert ds. międzynarodowego
terroryzmu Kacper Rękawek ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie.

Wydarzenia w Norwegii są pewną zachętą dla ugrupowań fundamentalistycznych, ale nie spodziewałbym się działań na szeroką skalę - powiedział PAP ekspert ds. międzynarodowego terroryzmu Kacper Rękawek ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie.

"Coraz więcej na to wskazuje, że za zamachami nie mogła stać jedna osoba. Trudno sobie wyobrazić, by jeden człowiek obserwował wyspę, umieścił ładunki wybuchowe w Oslo i niemal zaraz po wybuchu dokonał masakry na wyspie, sam zabijając 85 osób. Nie przypuszczam jednak by była to duża zorganizowana grupa fundamentalistyczna, która przyzna się do zamachu. Jest to raczej niewielka siatka osób. Wiemy, że w Norwegii w różnych miejscach działają siatki prawicowych ekstremistów, są to pewnego rodzaju komuny rozsiane po kraju" - powiedział Rękawek, który jest także ekspertem Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

"Piątkowe zamachy były dla jednej z tych siatek czymś w rodzaju lotu na księżyc, tak jak zamachy z 11 września 2001 r. dla Al-Kaidy. One nie miały prawa się udać, a jednak stało się inaczej" - dodał.

Według Rękawka, zamachy w Norwegii nie świadczą o tym, że europejskie służby nie są przygotowane na przeciwdziałanie terroryzmowi. "W przypadku Norwegii służby były skoncentrowane na ekstremistach islamskich. Okazało się, że zagrożenie przyszło z innej strony, chociaż w pewnych sytuacjach powinny zapalić się czerwone lampki. Myślę choćby o zakupie przez zamachowca 6,5 tony nawozu" - podkreślił.

Zdaniem eksperta, europejskie służby specjalne nie mają możliwości i środków, by kontrolować wszystkie organizacje, ale brak większych zamachów od lipca 2005 r. (zamachy w Londynie) świadczy o tym, że działają prawidłowo. "Wydarzenia w Norwegii są pewną zachętą dla ugrupowań fundamentalistycznych, ale nie spodziewałbym się działań na szeroką skalę" - dodał Rękawek. (PAP)

pro/ mlu/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)