Dwoje 4-letnich dzieci i ich babcia zmarły w elbląskim szpitalu na skutek zatrucia tlenkiem węgla - poinformowała we wtorek PAP rzecznik straży pożarnej w Olsztynie Małgorzata Szmidt-Jeżewska.
"Trzecie dziecko w stanie ciężkim helikopterem jest transportowane do komory hiperbarycznej" - dodała Szmidt-Jeżewska. Zatrute tlenkiem węgla dzieci to trojaczki. Opiekę nad nimi sprawowali dziadkowie. Dziadek także przebywa w szpitalu.
Strażacy ustalili, że czad wydobywał się z nieszczelnego piecyka gazowego. Gdy przybyli na miejsce, stężenie tlenku węgla znacznie przekraczało normę. (PAP)
jwo/ wkr/ mow/