Nieustalony mężczyzna zadzwonił do Konrada Kornatowskiego 13 lipca po 20.00 i uprzedził go, że "może mieć gości z CBA". Kornatowski natychmiast zadzwonił do żony Janusza Kaczmarka - pytając o numer domu powiedział, że zaraz przyjedzie - podał wiceprokurator generalny Jerzy Engelking.
Rozmowa była z budki telefonicznej i nieznajomy mężczyzna przedstawił się jako jego znajomy "od śrub w samochodzie" (nie wyjaśniono o co chodzi), poprosił o to tylko, by słuchać i powiedział, że "może mieć gości z CBA".
Po tej rozmowie - mówił Engelking - Kornatowski zadzwonił do Honoraty K. (tak przedstawiono żonę Kaczmarka).
Obrońca Kaczmarka mec. Wojciech Brochwicz nie chciał powiedzieć w piątek wieczorem PAP, co się dzieje z Kaczmarkiem. "Oglądam transmisję; przepraszam" - powiedział.(PAP)
wkt/ wkr/