Tysiące ludzi wyszły w niedzielę na ulice stolicy Etiopii Addis Abeby, domagając się uwolnienia więzionych dziennikarzy i działaczy społecznych, co było rzadkim przejawem opozycji wobec rządzącej partii, która dysponuje faktycznym monopolem władzy.
Przemarsz głównymi ulicami miasta odbył się przy akompaniamencie okrzyków _ Potrzebujemy wolności _ i _ Potrzebujemy sprawiedliwości _.
Była to pierwsza większa demonstracja w Etiopii od czasu niepokojów po wyborach w 2005 roku, kiedy to siły bezpieczeństwa zabiły setki protestujących.
Jednocześnie był to pierwszy publiczny przejaw niezadowolenia wobec rządu premiera Hailemariama Desalegna, który jest jednocześnie przewodniczącym Etiopskiego Ludowego Frontu Rewolucyjno-Demokratycznego (EPRDF). Oba te stanowiska objął po zmarłym w sierpniu ubiegłego roku Milesie Zenawim.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Wojsko i czołgi otoczyły ministerstwo. Pucz? Niepotwierdzone doniesienia mówią o przejęciu resortu przez buntowników. | |
Etiopska piękność, Liya Kebede, kończy 35 lat Oprócz pracy na wybiegu, Kebede angażuje się w działalność na rzecz Afryki, grywa w filmach i prowadzi własną firmęfirmę odzieżową. | |
Fundacja charytatywna handlowała dziećmi Organizacja od każdej z rodzin chętnych do adopcji wzięła po kilka tysięcy euro. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: