Pięć milionów mieszkańców Korei Północnej będzie na przełomie lat 2010-1011 zagrożonych brakiem żywności pomimo stosunkowo dobrych zbiorów i lekkiego wzrostu produkcji roślin jadalnych.
Takie są wnioski z opublikowanego we wtorek raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO).
Korea Północna powinna sprowadzić 867 tysięcy ton zboża na okres listopad 2010 - październik 2011, lecz jej władze chcą kupić za granicą tylko 325 tysięcy ton, czyli deficyt wyniesie 542 tysiące ton - uważa wspólna misja FAO i Światowego Programu Żywnościowego (WFP), która we wrześniu odwiedziła Koreę Północną.
Misja odwiedziła siedem prowincji Korei Północnej, z których pochodzi 90 procent krajowej produkcji zboża. Okazało się, że w silosach brakowało zapasów, był jedynie ryż kiepskiej jakości z letnich zbiorów do dystrybucji w październiku. Ryż ten był zawilgocony i skażony z powodu braku urządzeń do jego suszenia.
Według raportu najbardziej narażone na braki żywnościowe w Korei Północnej są dzieci, kobiety w ciąży, karmiące matki i osoby starsze.
W ostatnich latach produkcja zbóż w tym kraju oscylowała wokół 4,5 mln ton rocznie, wobec zapotrzebowania - według misji FAO - na poziomie 5,35 mln ton.
Główną uprawą w Korei Północnej jest ryż; uprawiana jest też kukurydza, kartofle, jęczmień i soja.
Misja zaleciła utrzymanie żywnościowych programów pomocowych dla Korei Północnej, budowę nowych przechowalni ziemniaków, rozbudowę wialni zbożowych oraz zwiększenie areału upraw roślin bogatych w proteiny. (PAP)
jo/ mc/
7711049