Witold Mysyrowicz, Jacek Frąckiewicz i Jacek Fedorowicz wygrali ex equo konkurs "Rysunek Miesiąca / Rysunek Roku 2012". Prace laureatów można oglądać do 1 kwietnia 2013 r. w Muzeum Karykatury im. Eryka Lipińskiego w Warszawie, które zorganizowało konkurs.
"Wszyscy trzej laureaci prezentują najwyższy poziom artystyczny i zaliczani są do ścisłej czołówki polskiej karykatury" - zaznaczył dyrektor Muzeum Karykatury Zygmunt Zaradkiewicz podczas uroczystości ogłoszenia wyników konkursu, która odbyła się w poniedziałek w Warszawie. Jak podkreślił, w ciągu roku na konkurs, w którym wzięło 289 artystów, napłynęło 1359 prac. "To pokazuje jak wielkie jest zapotrzebowanie na tego typu działania" - dodał.
Uroczystemu ogłoszeniu wyników konkursu i wręczeniu nagród w postaci Czapek Stańczyka towarzyszył wernisaż ekspozycji satyrycznych rysunków. Były to pokonkursowa wystawa "Najlepsze z Najlepszych" i indywidualna wystawa "Po oczach" Witolda Mysyrowicza, który w konkursie zebrał największą liczbę nagród miesiąca. Muzeum podkreśla, że ekspozycje wieńczą roczną pracę rysowników, grafików i karykaturzystów.
Nagrodzona praca Fedorowicza przedstawia wystawę sklepu z butami, obok którego przechodzi jedna z licznych w 2012 r. w Polsce demonstracji. Za szybą maszerujący ulicą demonstranci mogą zobaczyć plakat z napisem "Tu możesz OBUĆ się Polsko!". Praca Mysyrowicza przedstawia baletnicę w podeszłym wieku, która w okularach i podparta laską wykonuje taneczną figurę. Napis nad nią brzmi: "Na rok przed emeryturą". Z kolei w pracy Frąckiewicza widzowie mogą zobaczyć cztery wbite proporce z biało-czerownymi flagami. Na jednym z nich z podpisem "strajk" flaga zamiast powiewać na wietrze zwija się w rulon.
"Interesują mnie rysunki uniwersalne. Takie, które ujrzane na drugim końcu świata spowodują, że człowiek albo się uśmiechnie albo zastanowi" - mówił dziennikarzom Frąckiewicz. Dodał też, że polscy karykaturzyści są w pierwszej dziesiątce krajów, gdzie satyra stoi na tak wysokim poziomie.
W ciągu roku nagrodami wyróżniono również innych artystów m.in. Juliana Bohdanowicza, Marcina Bondarowicza, Jacka Lanckorońskiego, Dariusza Łabędzkiego i Zbigniewa Ziomeckiego. "Kiedy zniknęły +Szpilki+ i +Karuzela+ rysownicy polscy nie znaleźli medium, za pośrednictwem którego mogliby komentować rzeczywistość. Trzeba przy tym zaznaczyć, że polska karykatura współczesna była i jest jedną z najwyżej ocenianych na świecie" - przekonuje w katalogu wystawy szef Muzeum.
Konkurs "Rysunek Miesiąca / Rysunek Roku 2012" ma za zadanie popularyzować sztukę karykatury i rysunku satyrycznego oraz prezentować najnowsze dokonania uznanych twórców. Istotne było również umożliwienie debiutantom i autorom młodego pokolenia zaprezentowania swoich prac. Muzeum zwraca uwagę, że zarówno prace uznanych artystów-satyryków, jak i młodych artystów cechują zabawne pomysły.
"W 2012 r. rysownicy nadsyłali na konkurs co miesiąc dobrą dawkę humoru, trafne puenty i komentarze do wydarzeń społecznych i politycznych. Nie pozostali obojętni wobec kryzysu gospodarczego, kryzysu w strefie Euro, ACTA, kwestii wydłużenia wieku emerytalnego w Polsce, Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2012, czy inauguracji na rynku nowego iPhona. Zajęli się także ekologią, erotyką i sportem. Ich rysunki satyryczne zachwycają kunsztem i precyzją wykonania, a także zmuszają do refleksji" - ocenili organizatorzy konkursu.
Wszystkie nagrodzone i wyróżnione w konkursie prace oraz wystawę Mysyrowicza "Po oczach", na której poza jego rysunkami znalazł się szeroki wybór plakatów, można oglądać do 1 kwietnia 2013 r. "Tu w Muzeum Karykatury na Koziej bije serce polskiej satyry" - zachęcał na wernisażu do obejrzenia prac Mysyrowicz. (PAP)
nno/ ls/
