Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Filipek: powołanie Mojzesowicza jednoznacznie mówi o zerwaniu koalicji

0
Podziel się:

(dochodzi szersza wypowiedź Filipka i szczegóły)

(dochodzi szersza wypowiedź Filipka i szczegóły)

31.7.Warszawa (PAP) - Zdaniem wiceszefa Samoobrony, ministra w Kancelarii Premiera Krzysztofa Filipka, wtorkowa zapowiedź PiS, że na stanowisko ministra rolnictwa może zostać powołany Wojciech Mojzesowicz, jednoznacznie mówi o zerwaniu koalicji. Filipek zapowiedział, że Samoobrona nie zamierza ogłosić końca koalicji.

Poseł PiS Tomasz Dudziński poinformował na wtorkowej konferencji prasowej klubu PiS, że można się spodziewać, iż jeszcze tego samego dnia prezydent Lech Kaczyński wręczy Mojzesowiczowi nominację na szefa resortu rolnictwa. Mojzesowicz, to były polityk Samoobrony - obecnie poseł PiS - skonfliktowany z Andrzejem Lepperem.

"PiS systematycznie zrywa koalicję już od jakiegoś czasu. Dzisiejsza zapowiedź powołania Wojciecha Mojzesowicza na ministra rolnictwa w sposób już taki jednoznaczny mówi o zerwaniu koalicji" - powiedział Filipek we wtorek dziennikarzom w Sejmie.

Zapowiedział jednocześnie, że Samoobrona nie ogłosi końca koalicji i nie wycofa swoich ministrów z rządu. "My nie mówimy, że zrywamy koalicję i nie powiemy, że zrywamy koalicję. Niech nikt na to nie liczy, ze względu na to, że to PiS tak de facto koalicję zerwał. I co my mamy ogłaszać?" - dodał wiceszef Samoobrony.

"Nie widzimy potrzeby, aby nasi ludzie odchodzili ze stanowisk" - zaznaczył. Przyznał jednak, że spodziewa się, iż premier Jarosław Kaczyński zdymisjonuje kolejnych ministrów z Samoobrony. Dodał, że nie jest pewien, czy on sam jest jeszcze sekretarzem stanu w Kancelarii Premiera.

Według Filipka, PiS zaproponował "koalicję, gdzie każdy indywidualnie podejmuje decyzje i je realizuje". "My też będziemy tak robić. Nie będziemy konsultować decyzji z PiS, a będziemy podejmować decyzje zgodnie z ustaleniami, które zapadną tylko i wyłącznie w gronie Samoobrony" - zapowiedział. Jak zapewnił, nie będą to decyzje "szkodliwe dla Polski".

Filipek uważa, że Samoobrona przetrwa obecny kryzys koalicyjny. "Samoobrona nie zostanie rozbita, nie rozpadnie się i jeśli ktoś na to liczy, to radziłbym, żeby zmienił tok rozumowania. Dwa razy do tej samej wody się nie wchodzi i dobrze byłoby, gdyby PiS drugi raz nie próbował wyciągać posłów z klubu Samoobrony, bo raz już to uczynił, a reżyserem tego spektaklu był kandydat na ministra rolnictwa" - przypomniał, nawiązując do słynnej sprawy tzw. taśm Beger.

Zgodnie z umową koalicyjną, stanowisko szefa resortu rolnictwa miała obsadzać Samoobrona. Ostatnio zaproponowała, by ministrem rolnictwa został p.o. szefa klubu Samoobrony Krzysztof Sikora. (PAP)

mkr/ mok/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)