Sąd antykorupcyjny nakazał w poniedziałek Imeldzie Marcos, wdowie po dyktatorze Filipin Ferdinandzie Marcosie (1917-1989), zwrot 11 milionów peso (250 tys. USD), potajemnie wyprowadzonych z państwowej agencji w latach 80.
Sąd uznał, że transfer środków z Urzędu ds. Żywności (National Food Authority - NFA) na rachunek Marcosów w prywatnym banku w 1983 roku był nielegalny.
Imelda Marcos, słynna ze swej kolekcji biżuterii i 1,2 tys. par butów - o których opinia publiczna dowiedziała się, gdy jej męża obalono w 1986 roku i zmuszono do opuszczenia kraju - mówi, że nie stać jej na zwrot takiej sumy.
"Zabrali naszej rodzinie wszystko" - powiedziała Marcos, która w majowych wyborach zdobyła miejsce w Kongresie. "Rząd zamroził wszystkie nasze aktywa. Skąd wezmę tyle pieniędzy, żeby je zwrócić rządowi?" - mówiła Marcos na spotkaniu z dziennikarzami.
Ferdinand Marcos rządził na Filipinach przez dwie dekady. Był oskarżany o zgromadzenie w tym czasie ogromnej fortuny, oszacowanej na 10 miliardów USD.(PAP)
az/ kar/
7090314