Islamiści z radykalnego ugrupowania Abu Sajaf, mającego powiązania z Al-Kaidą, zwolnili przetrzymywanych od czerwca ub. r. dwóch filipińskich członków ekipy jordańskiej TV, która chciała przeprowadzić z nimi wywiad - poinformowała w niedzielę policja.
Dwaj zwolnieni, kamerzysta Ramel Vela i dźwiękowiec Roland Letriro, zostali w stanie skrajnego wyczerpania przewiezieni do szpitala w prowincji Sulu. Według agencji Associated Press, za ich uwolnienie zapłacono nieujawnionej wysokości okup.
Nie jest jasne dlaczego islamiści nie zwolnili jordańskiego dziennikarza Bakera Abdullaha Atyaniego, dla którego pracowali Filipińczycy.
W rękach islamistów ukrywających się w dżunglach autonomicznej prowincji Sulu pozostaje nadal grupa cudzoziemców, w tym Europejczycy i Australijczyk.
Członkowie ugrupowania Abu Sajaf, uznanego przez Waszyngton za organizację terrorystyczną, dokonywali 10 lat temu regularnie zamachów bombowych, porwań dla okupu i okrutnych zabójstw. Dzięki ofensywie armii filipińskiej, wspieranej logistycznie przez Amerykanów, islamiści ograniczyli działalność. Jednak nadal stanowią poważne zagrożenie.
Islamiści z Abu Sajaf dążą do oderwania prowincji od reszty kraju. Bardziej umiarkowane ugrupowanie, Islamski Front Wyzwolenia Moro, podpisało niedawno porozumienie pokojowe z rządem w zamian za szeroką autonomię. Członkowie Abu Sajaf odmówili jednak jego podpisania. (PAP)
jm/
13130995 13130942 13130456