Prezes londyńskiej giełdy papierów wartościowych Clara Furse napisała do prezydenta Władimira Putina list w imieniu największego brytyjskiego inwestora w Rosji, któremu od listopada nie zezwolono na wjazd do tego kraju - pisze czwartkowy "Financial Times".
W liście, którego kopię otrzymał "FT", Furse ostrzega, że zakazywanie przez Rosję wjazdu Williamowi Browderowi, szefowi funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital Management, może "poważnie zaszkodzić reputacji Rosji".
Decyzja wystosowania przez Furse listu bezpośrednio do Putina jest - jak pisze "FT" - najbardziej spektakularnym skutkiem akcji wsparcia dla Browdera, w którą włączyli się m.in. szef brytyjskiej dyplomacji Jack Straw i prezes Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju Jean Lemierre.
Furse podkreśla, że zakaz wjazdu dla Browdera "może odbić się negatywnie na wizerunku Rosji i na zdolności pozyskiwania przez rosyjskie firmy kapitału poza granicami Rosji".
Jak pisze "FT", bezprecedensowa interwencji Furse jest nie tylko wyrazem niepokojów związanych z "niekonwencjonalnymi" praktykami w sferze działalności biznesowej i inwestowania w Rosji, ale także obaw o reputację londyńskiej giełdy. W 2005 roku na giełdzie w Londynie sprzedano w ofercie publicznej akcje rosyjskich firm o wartości 5,1 mld dolarów.
Interwencja Furse następuje zaledwie kilka miesięcy przed planowaną sprzedażą na londyńskiej giełdzie akcji rosyjskiego koncernu naftowego Rosnieft. Przypuszcza się, że będzie to największa publiczna oferta sprzedaży akcji; jej wartość może wynieść 20 mld dolarów - pisze "FT". (PAP)
mw/ ap/
Pr.
