Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

"Fragment" - wystawa prac wideo Mirosława Bałki

0
Podziel się:

"Fragment" - taki tytuł nosi wystawa prac wideo Mirosława Bałki, jednego z
najbardziej znanych współczesnych rzeźbiarzy polskich. Wystawa w Centrum Sztuki Współczesnej w
Zamku Ujazdowskim w Warszawie jest pierwszą tak dużą wystawą prac wideo Bałki.

"Fragment" - taki tytuł nosi wystawa prac wideo Mirosława Bałki, jednego z najbardziej znanych współczesnych rzeźbiarzy polskich. Wystawa w Centrum Sztuki Współczesnej w Zamku Ujazdowskim w Warszawie jest pierwszą tak dużą wystawą prac wideo Bałki.

Zaprezentowano ponad 20 prac z ostatnich 12 lat: od najstarszych z 1998 r., po najnowsze z 2010 r. prezentowane po raz pierwszy. Nakręcone zostały one w miejscach ważnych dla artysty: w jego domu, w pracowni, na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu, gdzie prowadzi zajęcia, oraz w miejscach zagłady: Auschwitz, Birkenau, Majdanek, Treblinka.

Wśród prac znalazły się tak znane dzieła jak składająca się z dwóch filmów - "Bambi" i "Pond" - "Winterrise" z 2003 r. oraz "Carrousel" z 2004 r. Zobaczyć można na nich m.in. sarny pasące się za drutem kolczastym, staw w lesie, do którego wrzucano prochy z krematoriów, sfilmowane wirujące, widziane jakby z karuzeli, baraki obozu na Majdanku, fragment napisu "Arbeit macht frei".

Filmy - krótkie, w większości czarno-białe - wyświetlane są na ekranach (kilka z nich umieszczono na podłodze i pokryto solą - według Bałki suchymi łzami i potem), na ścianach. Trzem pracom towarzyszą głosy - przedstawiane są w ten sposób utwory literackie. Można usłyszeć pisarza Charlesa Bukowskiego recytującego "Sundays Kill More", studentki deklamujące sonety Michała Anioła i samego Bałkę czytającego po niemiecku wiersz Paula Celana "Lichtzwang".

Bałka mówiąc o wystawie na zamku podzielił ją na 12 przestrzeni. Nazwał je: czytana, zapomniana, sygnalizująca, sycząca, zakręcona, nierozumiejąca, czuła, oddechu, dotknięta, prymitywna, niewinna i odrodzenie.

"W sztuce, w moich pracach chodzi o wymianę myśli, zderzanie ich. (...) Teraz jesteśmy w przestrzeni +niewinna+. Mamy tu obrazy niewinne - sarenki biegające za drutem kolczastym, zamarznięty staw. Te obrazy są jednak dopóty niewinne, dopóki nie poznamy lub nie domyślimy się historii, która za nimi stoi. Gdy przypatrzymy się pracy zatytułowanej +Bambi+ możemy dopatrzyć się w tle baraków obozu. Gdy mamy wiedzę historyczną, możemy skojarzyć, że film +Bambi+ Disneya był zrobiony w 1942 r., a w tym samym roku w styczniu odbyła się konferencja w Wannsee, gdzie podjęto decyzję o rozpoczęciu totalnej eksterminacji Żydów" - tłumaczył artysta.

W związku z tematem holokaustu pojawiającym się w pracach Bałki (nie tylko wideo, ale także w wielu innych, np. instalacji "Korytarz mydlany") rzeźbiarz pytany był po konferencji prasowej przez dziennikarzy o książkę Jana Tomasza Grossa "Złote żniwa". Gross stawia w niej tezę, że Polacy skorzystali materialnie na zagładzie Żydów. Punktem wyjścia jest drastyczny opis rozkopywania terenów wokół obozu w Treblince w poszukiwaniu kosztowności wśród szczątków ludzkich.

"Dobrze, że są książki Grossa, bo przynajmniej przez chwilę mówi się o tym, co powinno się już dawno wyjaśnić, powiedzieć, napisać, a nie chować ciągle pod dywan, udawać, że to się nie wydarzyło. Nie chodzi jednak o to, by szukać winnych, wieszać ich, chłostać mieszkańców Treblinki za to, co może robili, ale trzeba jasno powiedzieć, że jeśli coś takiego się wydarzyło, to się wydarzyło" - powiedział.

Mirosław Bałka (ur. 1958 r.) jest absolwentem Wydziału Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie; dyplom zrobił w pracowni Jana Kucza. Zaczynał od rzeźby figuratywnej. Wystawiał wtedy w ramach grupy artystycznej "Świadomość Neue Bieriemiennost", którą założył z Markiem Kijewskim i Mirosławem Filonikiem. W latach 90. zaczął tworzyć minimalistyczne instalacje geometryczne. Wykorzystuje do nich proste materiały: surowy kamień, drewno, sól, popiół, mydło i substancje organiczne.

Głównym tematem jego prac jest ludzkie ciało, a także związana z ciałem pamięć. Często nawiązuje do przemijania. Na przykład na Biennale w Wenecji w 1993 r. pokazał płyty lastrykowe o wymiarach płyt nagrobnych podgrzane do temperatury ludzkiego ciała. Reprezentował Polskę także na Biennale Sztuki w Sao Paulo (1998) i na Biennale w Liverpoolu (1999 r.). Prace Bałki są w największych kolekcjach światowych. Jest autorem pomnika ofiar katastrofy promu Estonia w Sztokholmie.

W ubiegłym roku w Hali Turbin prestiżowej galerii Tate Modern w Londynie wystawił pracę pt. "How it is" - gigantyczny metalowy kontener, którego wnętrze było całkowicie ciemne, dodatkowo pokryte materiałem pochłaniającym światło. Praca ta uznana została przez brytyjską prasę za najlepszą pokazywaną w tym miejscu.

Wystawa w Zamku Ujazdowskim potrwa do 3 kwietnia. Od października do grudnia tego roku pokazywana będzie w Akademie der Kuenste w Berlinie. (PAP)

dsr/ hes/

praca
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)