Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Francja: Maisons-Laffitte - 10 lat później

0
Podziel się:

W Maisons-Lafitte, najsłynniejszym ośrodku emigracyjnym, nie ma już
"pielgrzymek" do twórcy "Kultury". Miesięcznik nie ukazuje się od śmierci Jerzego Giedroycia 10 lat
temu, ale Instytut Literacki działa nadal porządkując spuściznę po Redaktorze i jego
współpracownikach.

*W Maisons-Lafitte, najsłynniejszym ośrodku emigracyjnym, nie ma już "pielgrzymek" do twórcy "Kultury". Miesięcznik nie ukazuje się od śmierci Jerzego Giedroycia 10 lat temu, ale Instytut Literacki działa nadal porządkując spuściznę po Redaktorze i jego współpracownikach. *

"Naszym priorytetem jest teraz uporządkowanie, skatalogowanie w komputerowej bazie danych oraz udostępnienie odbiorcom ogromnej spuścizny po +Kulturze+ - podkreśla w rozmowie z PAP Wojciech Sikora, obecny prezes Stowarzyszenia Instytut Literacki "Kultura". Zadaniem tym zajmują się - na podstawie umowy z Instytutem Literackim - Biblioteka Narodowa i Archiwa Państwowe.

Projekt, którym kieruje Maria Wrede z Biblioteki Narodowej, ruszył z pełnym rozmachem w czerwcu ubiegłego roku. Od tego czasu w Maisons-Laffitte na północno-zachodnich przedmieściach Paryża przebywa niemal bez przerwy 4-5 archiwistów z Polski.

Do tej pory zinwentaryzowano już m.in. kilkaset numerów "Kultury" i "Biblioteki Kultury". "Uporządkowanie naszych zbiorów to gigantyczny wysiłek. Do końca jeszcze daleko, całe prace przewidziano na co najmniej 4 lata" - mówi Sikora.

Zbiory Instytutu Literackiego, które wolą Jerzego Giedroycia pozostaną w całości w Maisons-Laffitte, liczą około 180 metrów bieżących dokumentów, w tym także zdjęcia, nagrania audio i wideo. Na kolekcję składa się też olbrzymia biblioteka czasopism i książek, których jest około 100 tysięcy, dzieła sztuki i muzealia.

"Sama korespondencja Redaktora, który był prawdziwym mistrzem w dziedzinie epistolografii, obejmuje ponad 150 tysięcy listów. Każdy wysyłany list Giedroyc kopiował, co sprawia, że powstał unikalny, kompletny zapis jego wymiany myśli z wielkimi postaciami tamtego czasu" - zauważa Sikora.

Do tej pory ukazało się w Polsce w serii wydawniczej "Archiwum Kultury" dziewięć tomów korespondencji Jerzego Giedroycia m.in. z Witoldem Gombrowiczem, Jerzym Stempowskim i Melchiorem Wańkowiczem. Niedługo mają zostać opublikowane kolejne tomy listów, także dalsza część korespondencji "księcia z Maisons-Laffitte" z Czesławem Miłoszem.

Już teraz do siedziby paryskiej "Kultury" przyjeżdżają naukowcy z Polski, by szukać materiałów do swoich badań. Po remoncie pawilonu obok domu "Kultury" otwarta tam zostanie czytelnia, gdzie będzie można w komfortowych warunkach korzystać ze zbiorów.

Dom w Maisons-Laffitte przyciąga też bez przerwy wielu turystów. Są to głównie Polacy i związani z naszym krajem Francuzi, którzy chcą na własne oczy zobaczyć słynny ośrodek powojennej emigracji. "Co prawda nie jesteśmy muzeum - mówi Wojciech Sikora - ale na specjalne życzenie oprowadzamy grupy po naszym domu, przybliżamy jego historię". Tylko w ubiegłym roku odwiedziło podparyską willę około 150 osób. Zwykle są to kilkuosobowe grupy, ale zdarzają się też wycieczki szkolne z Polski. "Niedawno przyjechała do nas grupa studentów z Łodzi, którzy uczestniczyli w rajdzie rowerowym po Francji śladami pisarza Andrzeja Bobkowskiego, autora +Szkiców piórkiem+" - opowiada prezes Instytutu.

W najbliższy wtorek, w 10. rocznicę śmierci Jerzego Giedroycia, w kościele St. Vincent w Le Mesnil le Roi (obok Maisons-Laffitte) odbędzie się msza święta w intencji Redaktora, a po niej tradycyjnie spotkanie w domu "Kultury". Na te uroczystości zaproszono współpracowników i przyjaciół Instytutu Literackiego, przedstawicieli francuskiej Polonii, Ambasady RP w Paryżu i władze lokalne.

Założony przez Jerzego Giedroycia w 1946 roku Instytut Literacki stanowił jeden z najważniejszych ośrodków wolnej myśli politycznej i literackiej polskiego uchodźstwa niepodległościowego w okresie powojennym. Współpracowali z nim m.in. Józef Czapski, Gustaw Herling-Grudziński, Andrzej Bobkowski, Witold Gombrowicz, Marek Hłasko, Zbigniew Herbert, Czesław Miłosz. Na łamach miesięcznika oraz w serii "Biblioteka Kultury" opublikowano m.in. po raz pierwszy polskie tłumaczenia utworów Alberta Camusa, Simone Weil czy Aleksandra Sołżenicyna.

Po śmierci Jerzego Giedroycia w 2000 roku Instytutem Literackim kierowali Zofia Hertz, a po jej śmierci w 2003 roku, brat Redaktora Henryk Giedroyc, zmarły w marcu br. Zgodnie z wolą tego ostatniego, w maju tego roku zakończono wydawanie ostatniego periodyku publikowanego przez Instytut - "Zeszytów Historycznych".

Szymon Łucyk (PAP)

szl/ls/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)