Blisko 200 rumuńskich Romów zostało we wtorek wysiedlonych przez policję z obozowiska w Marsylii, na południowym wschodzie Francji, co wywołało ostre protesty ze strony Ligi Praw Człowieka (LDH) - poinformowały władze lokalne.
Wysiedlenie Romów, wśród których było wiele dzieci, a nawet niemowląt, rozpoczęło się tuż po godz. 6 rano, a zakończyło kilka godzin później - informuje stowarzyszenie "Rencontres tsiganes" (Cygańskie spotkania).
"W Marsylii są dwa romskie obozowiska. Na tutejszym, które jest starsze, mieszkają też dzieci chodzące do szkoły. Znów grupa zostanie rozbita i dzieci nie będą mogły iść dziś do szkoły" - powiedział szef sekcji lokalnej LDH Bernard Eynaud.
Rodziny mieszkały w starych przyczepach i barakach wzdłuż drogi przy linii kolejowej.
"Merostwo Marsylii zobowiązało się 11 sierpnia zorganizować okrągły stół, aby znaleźć rozwiązanie, a dziś jedyna odpowiedzią była akcja policji" - wyraził ubolewanie Eynaud.
Latem 2010 roku rząd francuski ściągnął na siebie ostrą krytykę ze strony Rumunii i innych państw Unii Europejskiej zapowiedzią likwidacji obozowisk romskich we Francji i odesłania Romów do krajów pochodzenia. (PAP)
mw/ ap/
9870635