Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Francja: Sprawa przebudowy Hotelu Lambert wciąż nierozstrzygnięta

0
Podziel się:

W paryskim sądzie administracyjnym odbyła się we wtorek kolejna rozprawa w
sprawie planowanej kontrowersyjnej przebudowy znanej paryskiej rezydencji, Hotelu Lambert, w
przeszłości czołowego ośrodka polskiej emigracji we Francji. Sąd odłożył wyrok w tej sprawie do 16
września.

W paryskim sądzie administracyjnym odbyła się we wtorek kolejna rozprawa w sprawie planowanej kontrowersyjnej przebudowy znanej paryskiej rezydencji, Hotelu Lambert, w przeszłości czołowego ośrodka polskiej emigracji we Francji. Sąd odłożył wyrok w tej sprawie do 16 września.

Obecny właściciel pałacu, brat emira Kataru, planuje gruntowne prace restauracyjne w jednej z najpiękniejszych rezydencji Paryża, należącej od połowy XIX wieku do 1975 roku do rodziny Czartoryskich.

Przeciw temu projektowi przebudowy zaprotestowali paryscy miłośników zabytków oraz Ambasada RP w Paryżu, obawiając się zniszczenia historycznych walorów rezydencji. Stowarzyszenie Historyczny Paryż wystąpiło na drodze sądowej przeciw właścicielowi rezydencji oraz francuskiemu ministerstwu kultury, które wyraziło zgodę na prace budowlane w Hotelu.

Podczas wtorkowej rozprawy sąd wysłuchał wyjaśnień obu stron sporu, po czym ogłosił zamknięcie dochodzenia w tej sprawie. Ogłoszenie wyroku ma nastąpić 16 września.

Adwokat Stowarzyszenia Historyczny Paryż Michel Huet dowodził we wtorek przed sądem, że nie sprzeciwia się zasadniczo renowacji Hotelu, ale domaga się jedynie tego, by respektowała ona "dziedzictwo architektoniczne" rezydencji. Tymczasem w przekonaniu pozywających obecny projekt doprowadzi do gruntownego przekształcenia wnętrz, budowy podziemnego parkingu pod dziedzińcem pałacu oraz naruszenia zabytkowego parku.

"Te prace przyniosą +amputację+ najpiękniejszego wiszącego ogrodu w Paryżu" - podkreślił w czasie rozprawy Huet.

Reprezentujący przeciwną stronę adwokaci ministerstwa kultury i właściciela twierdzili, że przebudowa nie zagraża unikatowym walorom budynku. Gwarantuje to - ich zdaniem - fakt, że właściciel Hotelu powierzył realizację projektu francuskiemu architektowi Charlesowi Perrotowi, pełniącemu jednocześnie funkcję państwowego konserwatora zabytków. Obrońcy projektu argumentowali też, że niezbędna w ich opinii renowacja rezydencji będzie sfinansowana z prywatnych funduszy katarskiego milionera, a nie z budżetu państwa.

Obie strony poruszyły przed sądem wątek śladów po polskich właścicielach Hotelu Lambert - rodzinie Czartoryskich. Reprezentant Stowarzyszenia Historyczny Paryż, architekt Jean-Francois Cabestan mówił na rozprawie, że przebudowa wymaże "mały kawałek Polski w Paryżu". W rozmowie z PAP Cabestan wyjaśnił, że na górnym piętrze budynku zachowała się po książętach Czartoryskich, oprócz neogotyckich witraży, sala zwana niegdyś pracownią, z bogato zdobionym kominkiem i plafonem. Sala ta, zdaniem Cabestana, będzie w następstwie prac renowacyjnych podzielona na dwie części i przekształcona w garderobę oraz pokój gościnny.

Przedstawiciele właściciela odpowiadali na te zarzuty, że w Hotelu Lambert, po wcześniejszych pracach budowlanych w XX wieku, "nie ma już prawie żadnego śladu po Czartoryskich", a wspomniane neogotyckie witraże będą zachowane.

W końcu sierpnia interwencję do francuskich władz w sprawie przebudowy Hotelu Lambert wystosował ambasador RP w Paryżu Tomasz Orłowski. W liście do ministra kultury Frederica Mitterranda wyraził obawę, że projekt ten może wymazać dziewiętnastowieczną część wystroju budynku, a tym samym ślady po jego polskich lokatorach.

Szymon Łucyk (PAP)

szl/ mc/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)