*Około 40 przedstawicieli personelu okupowało w poniedziałek od rana francuską siedzibę szwedzkiego potentata meblowego IKEA w Plaisir w regionie paryskim, domagając się podwyżek płac. *
"Chcemy, by dyrekcja zdała sobie sprawę, że nie można przychodzić na spotkanie krajowe z propozycją zero procent podwyżek. Chcemy, by przedstawiciele dyrekcji postarali się zaprezentować w środę odpowiedni pakiet" - oświadczył delegat syndykatu związkowego FO Hocine Redouani.
Siedmiu przedstawicieli personelu przewiduje okupowanie lokalu przez noc z poniedziałku na wtorek - poinformował Redouani, dodając, że w różnych magazynach we wtorek dojdzie do przerw w pracy.
"Domagamy się całkowitej podwyżki w wysokości 4 procent, a proponują nam zero lub 1,2 procent indywidualnie odpowiednio do zasług, choć IKEA w 2009 roku miała zysk w wysokości 52 mln euro netto" - powiedział delegat FO Adel Amara.
Trzy główne związki zawodowe w IKEA (CFDT, FO, CGT) protestują przeciwko wynagrodzeniom zaproponowanym przez zarząd w trakcie obowiązkowych dorocznych negocjacji.
Strajk rozpoczął się według dyrekcji w sobotę, uniemożliwiając otwarcie dwóch sklepów i powodując 6 przestojów w innych oddziałach IKEA. (PAP)
klm/ mc/
5632301