Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen ostrzegł przed długofalowymi skutkami nadmiernych cięć w budżetach na obronność i uznał, że trend ten musi ulec odwróceniu, jeśli Sojusz ma stawić czoło zagrożeniom dla bezpieczeństwa.
"Jako były premier wiem, że w sytuacji, kiedy trzeba obciąć wydatki na świadczenia socjalne, trudno, aby cięcia nie obejmowały też obronności" - powiedział Rasmussen gazecie "Financial Times" (wydanie wtorkowe).
"Jeśli jednak cięcia wydatków na obronę są zbyt głębokie, to oddziaływają na obronność w długim okresie. Wiemy zaś, że brak bezpieczeństwa i niestabilność nie tylko zaszkodzi rozwojowi gospodarczemu, swobodzie podróżowania i wolnemu handlowi, ale zwiększy koszt zapewnienia bezpieczeństwa wewnętrznego" - dodał.
Rasmussen wypowiadał się z okazji otrzymania raportu grupy ekspertów, którzy przygotowali projekt nowej strategicznej koncepcji NATO, mającej na celu zidentyfikowanie zagrożeń, w obliczu których stanie Sojusz w XXI wieku.
"W nieprzewidywalnych czasach NATO musi być organizacją wielofunkcyjną i sprawną" - powiedziała gazecie przewodnicząca grupy, była sekretarz stanu USA Madeleine Albright.
Grupa ekspertów wskazuje w swym raporcie na potrzebę utrzymania wydatków, jeśli Sojusz ma nadal być zaangażowany w Afganistanie i stawić czoło zagrożeniom stwarzanym przez terroryzm i wojnę cybernetyczną.
"Jeśli NATO ma skutecznie realizować te zadania, musi powstrzymać ostry spadek nakładów na obronę narodową, reformować się, być bardziej skuteczne i ustalać priorytety pod kątem zdolności działania w przyszłości" - stwierdza raport.
Według "FT" dokument dąży do "zrównoważenia roli NATO jako korpusu ekspedycyjnego z zadaniem obrony terytorium państw członkowskich". Raport zaleca Sojuszowi rozwój wspólnego systemu obrony przeciwrakietowej chroniącego wszystkich członków i połączenie w tym względzie zabiegów amerykańskich z zabiegami niektórych państw europejskich.
Koszt połączenia różnych systemów obrony przeciwrakietowej dla 28 członków NATO ocenia Rasmussen na ok. 200 mln euro w okresie 10 lat. "To prawie tyle, co nic" - zaznacza.
Inne zalecenie raportu dotyczy utrzymania przez USA taktycznej broni nuklearnej w Europie "tak długo, jak broń nuklearna istnieje". Według "FT" Niemcy sądzą, że broń ta przestała być gwarancją bezpieczeństwa. (PAP)
asw/ az/ ap/
