Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gazownicy za zwiększeniem dostępności gazu i aktualizacją prognoz

0
Podziel się:

Aktualizacja prognoz polskiego zapotrzebowania na gaz, rozwijanie połączeń
przesyłowych oraz przedłużenie wsparcia dla produkcji prądu i ciepła z paliwa gazowego - to
niektóre postulaty przedstawicieli polskiego przemysłu gazowniczego.

Aktualizacja prognoz polskiego zapotrzebowania na gaz, rozwijanie połączeń przesyłowych oraz przedłużenie wsparcia dla produkcji prądu i ciepła z paliwa gazowego - to niektóre postulaty przedstawicieli polskiego przemysłu gazowniczego.

O najważniejszych problemach tej branży dyskutowali przez minione trzy dni w Wiśle (Śląskie) gazownicy z Polski i krajów Europy Środkowej podczas dwóch kongresów tematycznych. W swojej końcowej uchwale polscy gazownicy wskazali kierunki rozwoju tego przemysłu, służące zwiększeniu dostępności i krajowego zużycia gazu.

Eksperci wskazali na znaczną rozbieżność szacowanego zapotrzebowania na gaz ziemny w prognozach światowych agencji (IGU, IEA, BP) do 2030 r. "Sytuacja ta wymaga znowelizowania prognozy zużycia gazu ziemnego w Polsce, zawartej w polskiej polityce energetycznej do 2030 r." - wskazali w uchwale gazownicy.

Na kształt i tempo rozwoju gazownictwa wpłyną: polityka klimatyczna (ograniczanie emisji CO2 przez rosnące stosowanie gazu w energetyce) oraz różnorodność źródeł dostaw gazu. Za konieczne gazownicy uznali rozwijanie połączeń systemowych w ramach UE i zwiększenie możliwości przesyłu gazu w kraju, a także rozbudowę istniejących i budowę nowych podziemnych magazynów gazu.

Przedstawiciele branży gazowniczej oczekują od rządu i instytucji odpowiedzialnych za krajowy rynek gazu usunięcia barier prawnych, ograniczających możliwości budowy nowych gazociągów, podziemnych magazynów gazu i przyłączania do sieci gazowej nowych odbiorców. Chodzi m.in. o wydanie rozporządzenia, regulującego minimalne odległości usytuowania względem siebie podziemnych i naziemnych gazowych urządzeń technicznych.

Jako przykład nieżyciowych przepisów gazownicy przywołali wydane w 2009 r. rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie przeciwpożarowego zaopatrzenia w wodę. Nakazuje ono wyposażenie stacji gazowych w hydranty, podczas gdy inne przepisy stanowią, że w gazownictwie nie używa się do gaszenia pożaru wody, ale gaśnic śniegowych.

Uczestnicy kongresu opowiedzieli się również za przyspieszeniem prac nad prawem gazowym, a także wsparciem dla stosowania sprężonego gazu ziemnego (CNG) oraz gazu płynnego w transporcie. Chcą także przedłużenia co najmniej do 2020 r. wsparcia dla kogeneracji gazowej, czyli produkcji prądu i ciepła. Postulują, by branża gazownicza stworzyła własny model systemu inteligentnego opomiarowania.

Podczas Central European Gas Congress oraz II Kongresu Polskiego Przemysłu Gazowniczego w Wiśle blisko 500 uczestników dyskutowało na temat sytuacji rynku gazowniczego w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej. Rozmawiano m.in. o barierach w dywersyfikacji dostaw gazu oraz dalszej rozbudowie infrastruktury gazowej, w tym podziemnych magazynów gazu. "Po inwestycjach w infrastrukturę przesyłową oraz gazoport, temat podziemnych magazynów gazu powinien być dalej zagadnieniem priorytetowym" - ocenił dyrektor Izby Gospodarczej Gazownictwa Andrzej Schoeneich.

Podczas spotkania mówiono też o rosnącej roli gazu łupkowego na świecie. Główny geolog kraju Henryk Jacek Jezierski studził entuzjazm dotyczący polskich złóż. Jak mówił, do rozpoczęcia wydobycia tego surowca w Polsce jest jeszcze długa droga. "Dokładne wyniki odwiertów poznamy za kilka lat. Wtedy też będziemy znali dokładną ilość surowca, którą dysponujemy. Potem przyjdzie czas na szacunki opłacalności i odpowiednie inwestycje. Przy sprzyjającym scenariuszu wydobycie w Polsce rozpocznie się więc za ok. 10-15 lat" - powiedział.

W trakcie Central European Gas Congress poruszono m.in. temat korytarza gazowego północ-południe, który miałby połączyć Bałtyk z Adriatykiem. "Należy dokładnie przyjrzeć się korytarzowi północ-południe, który dążyłby do powiązania ze sobą rynków krajów Grupy Wyszehradzkiej i zwiększenia ich bezpieczeństwa. W tym celu te kraje powinny wspólnie lobbować na rzecz pozyskania środków z UE" - ocenił słowacki panelista Andreas Rau.

Marek Błoński (PAP)

mab/ pad/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)