Gdański sąd postanowił w czwartek, że wyda "listy żelazne" dwójce Wietnamczyków - b. prezesowi i udziałowcowi firmy Tan Viet International Ltd - jeśli zostaną wpłacone za nich poręczenia majątkowe. Są oni podejrzani przez gdańską prokuraturę m.in. o udział w kradzieży i wypranie ponad 7 mln złotych na szkodę firmy.
O decyzji poinformował PAP w czwartek rzecznik gdańskiego sądu okręgowego Włodzimierz Brazewicz.
Wietnamczycy złożyli wnioski o wydanie "listów żelaznych" w marcu. Przychyliła się do tego gdańska prokuratura okręgowa. Ich obrońca we wniosku zaproponował poręczenia majątkowe w wysokości 300 i 700 tys. zł.
Tzw. list żelazny gwarantuje osobie podejrzanej, że nie zostanie ona aresztowana do chwili prawomocnego zakończenia postępowania.
Jak ujawniła w marcu PAP, w sprawę malwersacji w firmie Tan Viet zamieszane są cztery osoby. W lutym dwóm pracownikom firmy prokuratura postawiła zarzuty dotyczące pomocnictwa w kradzieży pieniędzy na szkodę spółki oraz w wypraniu ponad 7 mln 300 tys. zł. Jeden z podejrzanych został aresztowany, a wobec drugiego zastosowano poręczenie majątkowe w wysokości 100 tys. zł.
Gdańscy prokuratorzy wydali też wtedy postanowienie o przedstawieniu b. prezesowi i udziałowcowi zarzutów dotyczących udziału w kradzieży na szkodę Tan Viet International Ltd. ponad 7 mln 300 tys. zł i wyprania pieniędzy. Według śledczych, udziałowiec miał kierować przestępczym procederem. Obcokrajowcy nie stanęli przed prokuratorami, bowiem - jak ustaliła ABW - opuścili oni Polskę. Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia.
Postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte w 2005 r. po zawiadomieniu Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Śledczy zaczęli wtedy badać przepływy pieniędzy pomiędzy kontami firmy i spółek z nią powiązanych, tworzonych przez małżonków lub krewnych osób narodowości wietnamskiej.
Tan Viet International Ltd. ma swoją siedzibę w Łęgowie niedaleko Pruszcza Gdańskiego. Działa w Polsce od 1990 r., zajmując się m.in. dystrybucją produktów orientalnych. (PAP)
pek/ jra/