Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gdańsk: Wieczerzak świadkiem w procesie Stella Maris

0
Podziel się:

Były prezes PZU Życie Grzegorz Wieczerzak zeznawał w czwartek jako świadek w
Sądzie Okręgowym w Gdańsku w procesie dotyczącym afery finansowej w kościelnym wydawnictwie Stella
Maris. Głównym oskarżonym jest w nim b. kapelan abp. Tadeusza Gocłowskiego.

Były prezes PZU Życie Grzegorz Wieczerzak zeznawał w czwartek jako świadek w Sądzie Okręgowym w Gdańsku w procesie dotyczącym afery finansowej w kościelnym wydawnictwie Stella Maris. Głównym oskarżonym jest w nim b. kapelan abp. Tadeusza Gocłowskiego.

Wieczerzak zeznał, że sprawę Stella Maris zna z późniejszych publikacji w mediach, a podczas pracy w PZU Życie nie słyszał nic o firmach i osobach współpracujących z tym wydawnictwem.

Według prokuratury, gdyńskie firmy konsultingowe należące do J.B. (w latach PRL był on pracownikiem cenzury) i K.K. (sąd pozwolił jedynie na podawanie inicjałów oskarżonych) zawierały z różnymi spółkami kontrakty na doradztwo, których wykonanie powierzali z kolei kościelnemu wydawnictwu Stella Maris. W rzeczywistości usługi te były fikcyjne i zlecenia nigdy nie zostały wykonane. Cały proceder służył głównie wyprowadzeniu z firm pieniędzy.

Jedną ze spółek, która korzystała z takiego "konsultingu", była Energobudowa. Firmy należące do J.B. miały m.in. "pomóc" Energobudowie w zdobyciu kontraktu na budowę na terenie kraju kilkunastu obiektów dla grupy PZU. Chodziło o Centra Likwidacji Szkód i Oceny Ryzyka, którą to inwestycję prowadziła należąca do grupy PZU spółka PZU Development. Energobudowa kontrakt zdobyła, choć do jego realizacji ostatecznie nie doszło.

Grzegorz Wieczerzak został wezwany przez gdański sąd jako świadek, bo od 1998 do 2001 roku był prezesem PZU Życie i mógł mieć wiedzę o działalności PZU Development. Sąd próbował głównie dociec, czy Wieczerzakowi wiadomo coś o firmach, które miały pośredniczyć między PZU Development a Energobudową w zdobyciu kontraktu.

Z zeznań, które złożył w czwartek przed sądem Wieczerzak, wynika, że PZU Życie miało niewiele wspólnego z PZU Development. "PZU Development prowadziło głównie inwestycje dla PZU SA" - mówił Wieczerzak, dodając, że jedną z tych inwestycji były właśnie centra likwidacji szkód.

Były prezes PZU Życie zaprzeczył, by kiedykolwiek w czasie pracy w PZU Życie słyszał o firmach bądź osobach związanych z gdyńskimi spółkami J.B lub wydawnictwem Stella Maris. "Nazwę +Stella Maris+ znam z późniejszych publikacji w mediach" - mówił m.in. Wieczerzak.

Dwóch głównych oskarżonych w toczącym, się w Gdańsku procesie Stella Maris to 60-letni b. kapelan abp. Gocłowskiego i jego pełnomocnik w Stella Maris, ks. Z.B. oraz 45-letni b. dyrektor wydawnictwa, syn znanego trójmiejskiego adwokata T.W. Odpowiadają przed sądem za współudział w przywłaszczeniu w latach 1997-2001 mienia ponad 20 spółek handlowych na kwotę ponad 67 mln zł, pranie pieniędzy oraz uszczuplenia podatkowe na szkodę Skarbu Państwa w wysokości kilkunastu milionów złotych. Grozi im do 10 lat więzienia.

Stella Maris, działając jako podmiot gospodarczy w ramach archidiecezji gdańskiej, była zwolniona z podatku dochodowego od osób prawnych w części przeznaczonej na cele statutowe Kościoła. (PAP)

aks/ pz/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)