Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie unieważniła przetarg na dokończenie po Alpine Bau budowy krajowej szesnastki na odcinku Biskupiec-Borki Wielkie. Oznacza to, że zakończenie tej inwestycji opóźni się o kolejne pół roku.
O unieważnieniu przetargu na dokończenie budowy drogi krajowej nr 16 poinformował PAP we wtorek rzecznik olsztyńskiego oddziału GDDKiA Karol Głębocki. Jak wyjaśnił, w postępowaniu wzięła udział tylko jedna firma - Strabag z ceną 48,9 mln zł.
"To ponad dwukrotnie więcej, niż szacunkowy koszt wykonania zadania. Zamierzaliśmy przeznaczyć na ten cel 23,1 mln zł. Dlatego konieczne jest powtórzenie przetargu" - powiedział Głębocki.
Rzecznik GDDKiA przyznał w rozmowie z PAP, że wpłynie to na termin udostępnienia drogi kierowcom. Przed przetargiem zakładano, że nowemu wykonawcy wystarczą trzy miesiące od podpisania umowy i prace zakończą się do końca roku. Teraz termin realizacji kontraktu ma zostać przesunięty o sześć miesięcy, czyli do końca czerwca 2014 roku.
Pierwotnie planowano, że rozpoczęta w lipcu 2011 roku budowa liczącego 8,2 km odcinka krajowej szesnastki zakończy się w grudniu 2012 roku. Przy budowie trzeba było jednak wykonać dodatkowe prace ziemne i melioracyjne, których nie uwzględniono w projekcie. Dlatego wykonawca - konsorcjum firm Alpine Bau i Hydrogeo-Polska - uzyskał zgodę na przedłużenie kontraktu do czerwca 2013 roku. Wykonawca przerwał jednak prace i w czerwcu GDDKiA odstąpiła od umowy.
W ocenie GDDKiA inwestycja jest zrealizowana w 90 proc. Firma, która ma zostać wyłoniona w kolejnym przetargu, będzie musiała ułożyć warstwę ścieralną na ok. połowie długości trasy, dokończyć budowę przejścia dla zwierząt w okolicach węzła Borki, zamontować urządzenia bezpieczeństwa ruchu oraz wykonać oznakowanie.
Obecnie na DK 16 trwają prace polegające na dokończeniu - rozpoczętej przez konsorcjum Alpine i Hydrogeo - naprawy przejścia dla zwierząt oraz zbadaniu procesu osiadania w trzech miejscach nasypu drogi.
Fragment drogi krajowej nr 16 od Biskupca do Borek Wielkich był jednym z kilku kontraktów realizowanych w Polsce przez Alpine Bau. Firma budowała także odcinek A1 Świerklany-Gorzyczki i fragment S5 Kaczkowo-Korzeńsko. W połowie maja firma oświadczyła, że nie dokończy budowy A1 i mostu na tym odcinku w Mszanie, a w czerwcu GDDKiA odstąpiła od umów na budowę S5 i krajowej 16. W połowie czerwca wobec Alpine zostało wszczęte postępowanie upadłościowe. (PAP)
mbo/ pad/