Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Giełdy w USA kończą sesję na dużych minusach

0
Podziel się:

Wtorkowa sesja na Wall Street miała identyczny przebieg, jak
środowa; wzrosty w pierwszej części dnia, a potem pogorszenie nastrojów i końcówka na sporych
minusach. Spadki są efektem słabych danych z rynku nieruchomości oraz obaw o kondycję amerykańskich
banków.

Wtorkowa sesja na Wall Street miała identyczny przebieg, jak środowa; wzrosty w pierwszej części dnia, a potem pogorszenie nastrojów i końcówka na sporych minusach. Spadki są efektem słabych danych z rynku nieruchomości oraz obaw o kondycję amerykańskich banków.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 1, 43 proc. do 10.293,45 pkt.

Nasdaq Comp. zniżkował o 1,19 proc., do 2.261,80 pkt.

Indeks S&P 500 spadł o 1,61 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.095,31 pkt.

Agencja AP zwraca uwagę, że drugi dzień spadków na giełdzie miał związek z deklaracją Białego Domu, który poinformował, że odwoła się od decyzji sądu w Luizjanie, uchylającej sześciomiesięczne moratorium na głębokie wiercenia naftowe, wprowadzone przez administrację prezydenta USA Baracka Obamy w następstwie katastrofalnego wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej. Według AP decyzja Białego Domu wpłynęła szczególnie na spółki sektora naftowego.

Nieco mocniej niż inne sektory zachowywały się spółki nowych technologii. Akcje Apple rosły w ciągu dnia po informacji, że firma ta sprzedała od momentu debiutu na rynku 3 mln iPad'ów. Zyskiwały też papiery Amazon.com, gdyż spółka zdecydowała się na obniżenie ceny sprzedawanych urządzeń do czytania książek elektronicznych, co wcześniej uczyniła jej konkurencja.

Ale zachowanie się kursów akcji części spółek informatycznych to jedna z nielicznych jasnych stron wtorkowej sesji. Cieniem na notowaniach całego rynku położyły się gorsze od oczekiwań najnowsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości.

Krajowe Stowarzyszenie Pośredników w Handlu Nieruchomościami (National Association of Realtors) poinformowało, że sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA w maju spadła do 5,66 mln w ujęciu rocznym. W kwietniu liczba ta wyniosła 5,79 mln po korekcie.

Analitycy z Wall Street spodziewali się w maju wzrostu sprzedaży domów na rynku wtórnym do 6,12 mln.

Dodatkowo inwestorzy negatywnie zareagowali na decyzję agencji Fitch, który obniżył swój rating dla BNP Paribas, największego pod względem depozytów banku w strefie euro. Na nowo obudziło to obawy, że rosnące problemy z zadłużeniem części państw Europy, zwłaszcza Grecji, Hiszpanii i Portugalii, doprowadzi do kolejnych strat banków.

Na wartości traciły akcje Goldman Sachs i Morgan Stanley, gdyż rynek spekuluje, że zyski banków w drugim kwartale będą niższe niż wcześniej przewidywano.

Najsłabszym sektorem na amerykańskiej giełdzie były spółki paliwowe, a cena ropy naftowej spadła poniżej 77 dolarów za baryłkę.

Mocno potaniały akcje sieci aptek Walgreen, gdyż spółka rozczarowała gorszymi od oczekiwań wynikami kwartalnymi. W tym tygodniu wyniki podadzą jeszcze m.in. Adobe, Nike, Bed Bath & Beyond, Lennar, Oracle, Research in Motion oraz KB Home.

We wtorek euro powróciło do spadków wobec dolara, po dziesięciu dniach zyskiwania na wartości. (PAP)

pr/ tzal/ fit/ ju/

6485314

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)