Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GIODO o projekcie ustawy o CBA

0
Podziel się:

W projekcie ustawy o CBA nie ma wymogu uzyskania zgody sądu na
przetwarzanie danych osobowych, w tym danych szczególnie wrażliwych (m.in. o przynależności
partyjnej, stanie zdrowia czy życiu seksualnym). O taki zapis zabiegał Główny Inspektor Ochrony
Danych Osobowych.

W projekcie ustawy o CBA nie ma wymogu uzyskania zgody sądu na przetwarzanie danych osobowych, w tym danych szczególnie wrażliwych (m.in. o przynależności partyjnej, stanie zdrowia czy życiu seksualnym). O taki zapis zabiegał Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.

Poinformowała o tym w środę rzeczniczka GIODO Małgorzata Kałużyńska-Jasak. O projekcie ustawy o CBA debatuje w środę Sejm.

"W toku prac sejmowych odstąpiono od konieczności uzyskania zgody sądu na przetwarzanie przez CBA danych szczególnie chronionych" - powiedziała Kałużyńska-Jasak. Zajmować się tym ma pełnomocnik do spraw kontroli przetwarzania danych osobowych. Ma być on powoływany przez szefa CBA spośród funkcjonariuszy. "GIODO uważał, że zgoda sądu zapewniała bardziej skuteczną i niezależną kontrolę nad przetwarzaniem danych" - powiedziała rzeczniczka.

Dodała, że w wyniku propozycji GIODO "zmodyfikowane zostały np. rozwiązania dotyczące przetwarzania danych tzw. szczególnie chronionych, m.in. informacji o stanie zdrowia, poglądach politycznych czy wyrokach sądowych".

"Pierwotnie przewidywano, że CBA będzie mogło gromadzić takie dane +w zakresie właściwości CBA, w tym również, jeżeli jest to niezbędne w celu wykrycia przestępstw+. W najnowszej wersji projektu ustawy możliwość podejmowania przez CBA czynności w zakresie przetwarzania danych osobowych, w tym danych szczególnie chronionych, zawężona została do ich zbierania +w zakresie niezbędnym do realizacji zadań, przewidzianych w ustawie+" - powiedziała Kałużyńska-Jasak.

Po interwencji GIODO skrócono też czas przechowywania danych zgromadzonych przez CBA. "Wprowadzono obowiązek dokonywania weryfikacji zebranych danych i usuwania w jej wyniku danych zbędnych nie rzadziej niż co pięć lat, podczas gdy w obowiązującej ustawie o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym okres ten wynosi 10 lat" - powiedziała Kałużyńska-Jasak.

Projekt opracowano po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2009 r., który zakwestionował niektóre zapisy ustawy, m.in. o gromadzeniu przez CBA tzw. danych wrażliwych (czyli m.in. o przynależności partyjnej, pochodzeniu rasowym i etnicznym, stanie zdrowia, życiu seksualnym, karalności). Wyrok ten wszedł w życie 3 lipca. Do tego czasu Sejm miał zmienić ustawę, ale tak się nie stało.(PAP)

dom/ pz/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)