Ok. 50 strażaków walczy z pożarem, jaki wybuchł w czwartek rano w budynku mieszczącym m.in. warsztaty samochodowe w Gliwicach. Spłonęło kilka samochodów. Dach budynku zawalił się. Nikt nie ucierpiał - wynika z informacji straży pożarnej.
Jak powiedziała PAP Aneta Gołębiowska z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, ogień niemal w całości wypełnił budynek warsztatów. Ok. 8.30 strażakom udało się go opanować na tyle, by podjąć próbę wejścia do środka i kontynuować akcję gaśniczą.
Działania strażaków utrudnia silne zadymienie, związane m.in. z płonącymi wewnątrz warsztatów paliwami, chemikaliami czy oponami - ratownicy pracują w aparatach ochrony dróg oddechowych. Na miejscu jest 13 zastępów straży pożarnej.
Strażakom udało się uratować z płonących warsztatów jeden samochód - busa. Co najmniej trzy inne auta spłonęły. W pobliżu nie ma budynków mieszkalnych, nie było potrzeby ewakuacji ludzi. (PAP)
mab/ pz/ gma/