Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Gliwickie muzeum przypomina tradycję "piernikowych dzieci"

0
Podziel się:

Stary i niemal zapomniany śląski zwyczaj obdarowywania przez rodziców
chrzestnych ich nowonarodzonych chrześniaków podarkiem na szczęście - piernikową figurką dzieciątka
w koronkowym beciku, czyli "piernikowym dzieckiem" - przypomniało Muzeum w Gliwicach.

Stary i niemal zapomniany śląski zwyczaj obdarowywania przez rodziców chrzestnych ich nowonarodzonych chrześniaków podarkiem na szczęście - piernikową figurką dzieciątka w koronkowym beciku, czyli "piernikowym dzieckiem" - przypomniało Muzeum w Gliwicach.

"Nasze muzeum, chcąc przywrócić na Śląsku piękną tradycję obdarowywania nowonarodzonego dziecka piernikową figurką, wykonało repliki zabytkowych form z naszych zbiorów i podjęło współpracę z piernikarską manufakturą" - poinformował dyrektor placówki Grzegorz Krawczyk.

Już od 1 czerwca "piernikowe dzieci", czyli ozdobne pierniki, wykonane ręcznie z prawdziwego piernikowego ciasta, choć nie do spożycia, będzie można zakupić w Willi Caro i Centrum Informacji Kulturalnej i Turystycznej w Gliwicach. W muzeum zaplanowano też Piernikowy Dzień Dziecka, czyli warsztaty z wykorzystaniem gipsowych replik pierników, które odbędą się 1 czerwca.

Muzeum w Gliwicach chce też w ten sposób przypomnieć, że tradycje piernikarstwa na Śląsku sięgają XIV w., a Gliwice swego czasu należały do najznaczniejszych ośrodków wyrobu pierników.

Jak poinformowała etnograf z gliwickiego muzeum Bożena Kubit, słowo piernik pochodzi od dawnego słowa "pierny", czyli pieprzny. Głównymi surowcami do wyrobu pierników były mąka, miód i przyprawy korzenne, takie jak pieprz, cynamon, goździki, gałka muszkatołowa, anyż, kardamon i kolendra, przywożone głównie z Indii.

Pierniki były kiedyś bardzo drogie, toteż kupowali je jedynie bogaci ludzie - szlachta i bogate mieszczaństwo. Ich walory podnosiła niejednokrotnie efektowna forma - na szczególne okazje pieczone były dekoracyjne, bardzo twarde pierniki, którymi obdarowywano wyjątkowych gości. Ich kształt otrzymywano używając specjalnych form piernikarskich, piękne rzeźbionych w klockach z twardego drewna, zamawianych u najwybitniejszych ówczesnych snycerzy.

Tematyka wzorów była różnorodna: od postaci w bogatych strojach - dam, rycerzy, żołnierzy, poprzez postaci świętych, szczególnie patronów poszczególnych miejsc i zawodów, po pierniki o tematyce obyczajowej, w tym niezwykle popularne serca piernikowe, z wyobrażeniami zwierząt, ptaków itp.

Szczególnym wyrobem było piernikowe dziecko w ozdobnych powijakach. Takie pierniki, występujące nie tylko na Górnym Śląsku, ale także np. w Toruniu, były najczęściej kupowane przez rodziców chrzestnych jako dar dla chrześniaków.

Na Śląsku tradycje piernikarstwa sięgają XIV w. i wiążą się z działalnością klasztorów, a największy rozkwit nastąpił w XVI-XVIII w. Do najstarszych i najznaczniejszych ośrodków na Górnym Śląsku należały: Nysa, Brzeg, Opole, Racibórz, Pszczyna, Gliwice, Cieszyn, Bytom i Koźle.

Z czasem, w związku ze zniesieniem pod koniec XVIII w. rygorów cechowych i zastąpieniem w XIX w. drogiego miodu syropem buraczanym, nastąpiło znaczne rozpowszechnienie pierników.

Natomiast w początkach XX w. nastąpił upadek rzemiosła piernikarskiego związany z upowszechnieniem cukru, który wyparł droższy miód i jego przetwory. (PAP)

lun/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)