Mąż przywódczyni gruzińskiej opozycji Nino Burdżanadze został oskarżony o zorganizowanie ataków na policję w czasie ubiegłotygodniowych manifestacji opozycji - poinformowała w poniedziałek prokuratura w Tbilisi.
Badri Bicadze jest oskarżony o "utworzenie grup paramilitarnych i zorganizowanie ataków na policjantów w czasie demonstracji" 25 maja - głosi komunikat prokuratury. Bicadzego oskarżono na podstawie zeznań świadków i nagrań wideo.
W ubiegłym tygodniu Nino Burdżanadze, była zwolenniczka prezydenta Micheila Saakaszwilego i eksprzewodnicząca parlamentu, zaapelowała do opozycji o mobilizację. Uczestnicy trwających od kilku dni w Tbilisi demonstracji domagają się ustąpienia szefa państwa i rozpisania przedterminowych wyborów prezydenckich i parlamentarnych.
Prozachodni prezydent jest oskarżany przez opozycję o autorytaryzm i obarczany odpowiedzialnością za klęskę w wojnie z Rosją w sierpniu 2008 roku. Kilkudniowa wojna doprowadziła do oderwania się od Gruzji separatystycznych regionów: Abchazji i Osetii Południowej, uznanych przez Moskwę za niepodległe państwa.
Dwie osoby, w tym policjant, zginęły w nocy ze środy na czwartek w Tbilisi podczas rozpędzania demonstracji. Opozycja oskarża władze o to, że wydając rozkaz strzelania kulami gumowymi do uczestników zgromadzenia wywołały panikę. Prawie 40 demonstrantów zostało rannych.
Obie ofiary zginęły pod kołami samochodów, którymi demonstranci uciekali przed atakiem policji. Władze utrzymują, że był to konwój samej Burdżanadze. (PAP)
ksaj/ ap/
9096524 arch.
