Gruziński minister ds. reintegracji powiedział, że czterej funkcjonariusze sił bezpieczeństwa separatystycznej Abchazji zginęli w starciu z siłami gruzińskimi. Abchazja utrzymuje, że z jej ludzi nikt nie zginął.
"W starciu między gruzińskimi a abchaskimi siłami bezpieczeństwa zginęło czterech ludzi po stronie Abchazji, jeden Gruzin został ranny" - powiedział minister Gruzji ds. integracji Temur Iakobaszwili.
Przedstawiciel władz separatystycznej Abchazji zdementował gruzińskie doniesienia i powiedział, że dwaj Abchazi zostali ranni.
Napięcia między Gruzją a jej zbuntowanymi republikami: Abchazją i Osetią Południową - wywołują niepokój Zachodu.
Władze w Tbilisi na początku lat 90. straciły kontrolę nad dwoma prorosyjskimi regionami - Abchazją i Osetią Płd. Regiony te wspiera Rosja.
Abchascy i osetyjscy separatyści utrzymują, że Tbilisi przygotowuje się do odzyskania siłą kontroli nad ich regionami.(PAP)