Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gruzja: Zaognił się abchaski front konfliktu

0
Podziel się:

Siły abchaskie podjęły we
wtorek rano działania zbrojne zmierzające do wyparcia wojsk
gruzińskich z północnej części wąwozu Kodori - powiadomiła agencja
Interfax.

Siły abchaskie podjęły we wtorek rano działania zbrojne zmierzające do wyparcia wojsk gruzińskich z północnej części wąwozu Kodori - powiadomiła agencja Interfax.

Rozpoczęta o godz. 6.00 ofensywa ma na celu wyparcie sił gruzińskich z jedynej kontrolowanej przez rząd w Tbilisi części Abchazji. Tym samym zaogniła się sytuacja na drugim froncie konfliktu na Południowym Kaukazie.

Abchaski front otwarty został już w sobotę, gdy wskutek walk w Osetii Południowej napięcie wzrosło także w drugim separatystycznym regionie Gruzji. Siły abchaskie zaatakowały wówczas kontrolowaną przez Tbilisi górną część strategicznego wąwozu Kodori. Strona gruzińska informowała także o bombardowaniach tego regionu przez rosyjskie siły powietrzne.

W niedzielę abchaski rząd ogłosił powszechną mobilizację rezerwistów i skierował tysiąc żołnierzy na gruzińskie pogranicze. Tego dnia władze w Suchumi wprowadziły stan wojenny, a siły abchaskie podjęły artyleryjski ostrzał gruzińskich pozycji w wąwozie Kodori.

W poniedziałek zgromadzone w Abchazji wojska rosyjskie wkroczyły na terytorium Gruzji i zajęły bazę wojskową Senaki. Rosyjski resort obrony utrzymywał, że były to działania defensywne, zmierzające do wyeliminowania groźby ataków gruzińskich. Gdy wieczorem cel został zrealizowany, rosyjskie wojska wycofały się z odległego o 40 km od Abchazji miasta.

Kontrolę nad Abchazją Gruzja straciła na początku lat 90. Od tego czasu stacjonuje tam około 2,5 tys. rosyjskich żołnierzy sił pokojowych pod flagą Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP). W ostatnich dniach Moskwa skierowała do tej zbuntowanej gruzińskiej prowincji 9000 dodatkowych żołnierzy oraz około 350 pojazdów opancerzonych.(PAP)

gsi/

0423 0594 0692

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)