Młodzi artyści stołecznych uczelni artystycznych, wspierani przez 12-osobową orkiestrę, wystąpili na scenie Starej Drukarni PAP z operą "Gwałt na Lukrecji" Benjamina Brittena. Dzieło zaprezentowano po raz pierwszy w Warszawie, w związku z 100. rocznicą urodzin twórcy.
Opera "Gwałt na Lukrecji" nie była dotąd prezentowana na scenach w Warszawie. Inicjatorami inscenizacji są młodzi artyści ze stołecznych uczelni artystycznych. Reżyser spektaklu, Kamila Michalak, jest dyplomantką Wydziału Reżyserii Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza, a soliści i członkowie orkiestry - dyplomantami i absolwentami Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina.
"Myślę, że niezwykłe jest, że zderzamy tradycyjną konwencję operową z przestrzenią, które wydaje się być ostatnim miejscem dla opery. Sądzę, że napięcie i dużo rzeczy, które mają miejsce w spektaklu bierze swoją energię właśnie ze zderzenia tych przeciwieństw. To miejsce jest również naszą scenografią i stąd płynie wiele ciekawych wizualnie scen, trudnych do wprowadzenia na tradycyjnej scenie, walorem jest też akustyka" - powiedziała PAP reżyser spektaklu Kamila Michalak.
Jak zaznaczyła scenograf Karolina Fandrejewska, ważne było dla niej stworzenie w tak nietypowej scenerii dobrej interpretacja wizualna wizji reżyserki. "Zależało mi, by zderzyć tę industrialną przestrzeń z żywiołami, których dla mnie jest dużo w tej muzyce i prostymi znakami pokazać dwa światy wewnętrzne bohaterów. Staraliśmy się nie podawać prostych przekazów - co jest dobrem, co złem, a raczej przejść przez pewien proces razem z bohaterami i wyjść bogatszym o te doświadczenia" - podkreśliła Fandrejewska.
"To wyjątkowe wydarzenie, nie tylko muzyczne. Fenomenalne jest, że młodzi ludzie z Uniwersytetu Muzycznego w Warszawie zechcieli wystawić tak trudną operę. I wspaniale, że może się to odbyć w przestrzeniach dawnej hali druku Polskiej Agencji Prasowej. Tu, gdzie kiedyś powstawały wyjątkowe publikacje, dziś gości wyśmienita muzyka" - dodał członek Zarządu PAP Zbigniew Krzysztyniak.
Akcja opery "Gwałt na Lukrecji" rozgrywa się w starożytnym Rzymie, którym rządzi ostatni król etruskiego pochodzenia Tarkwiniusz Pyszny. Jego syn,Sekstus Tarkwiniusz, postanawia sprawdzić wierność żony swojego kolegi, rzymskiego generała Collatinusa. Książę, goszcząc pod nieobecność kolegi w jego domu, próbuje uwieść Lukrecję. Gdy żona Collatinusa się opiera, Sykstus Tarkwiniusz ją gwałci. Bohaterka popełnia potem samobójstwo.
Jako soliści na scenie w Starej Drukarni PAP przy ul. Mińskiej 65 wystąpili: mezzosopran Jadwiga Nabielska, sopran Aleksandra Klimczak, sopran Magdalena Krysztoforska, mezzosopran Małgorzata Bartkowska, tenor Andrzej Marusiak, baryton Piotr Halicki, bas Tomasz Raff, baryton Marcin Wortmann. Towarzyszyła im 12-osobowa orkiestra pod batutą Lilianny Krych.
Realizację opery wspierają Polska Agencja Prasowa, Teatr Wielki-Opera Narodowa w Warszawie oraz prywatni darczyńcy. Opłaty licencyjne i koszt wypożyczenia nut pokryła angielska Fundacja BrittenPears, która zajmuje się propagowaniem twórczości kompozytora na świecie.
Opera Brittena została po raz pierwszy wystawiona w 1946 r. w Glyndebourne w Anglii, potem była pokazywana na Broadwayu w Nowym Jorku. Libretto do opery napisał Ronald Duncan na podstawie sztuki pod tym samym tytułem autorstwa francuskiego dramatopisarza Andre Obey'a.
Benjamin Britten urodził się 22 listopada 1913 r. w Lowestoft w hrabstwie Suffolk. Szerszej publiczności stał się znany za sprawą utworu chóralnego a capella "Narodził się chłopiec" w 1934 r., światową sławę przyniosła mu w 1945 r. opera "Peter Grimes". Kompozytor miał szerokie zainteresowania muzyczne, tworzył nie tylko opery, lecz również utwory orkiestrowe, chóralne, pieśni i ścieżki dźwiękowe do filmów. Większość solowych utworów wokalnych skomponował dla swojego partnera, tenora Petera Pearsa.
Britten, jeden z najważniejszych angielskich kompozytorów przywrócił rangę angielskiej operze. Jego dzieła sceniczne, m.in. "W kleszczach lęku", "Syn marnotrawny", "Sen nocy letniej", "Śmierć w Wenecji" zdobyły uznanie widzów na całym świecie.
Prawie całe życie spędził w Anglii. Zmarł 4 grudnia 1976 r. w Aldeburgh z powodu niewydolności serca, został pochowany w okolicznym kościele św. Piotra i Pawła. (PAP)
mce/ akn/ abe/
