Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

H. Suchocka: moje pierwsze i ostatnie spotkanie z Janem Pawłem II

0
Podziel się:

Ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Hanna Suchocka powiedziała PAP, że po
raz pierwszy spotkała się z papieżem Janem Pawłem II w 1992 r., gdy była premierem. Po raz ostatni
widziała się z papieżem w styczniu 2005 roku, na trzy miesiące przed jego śmiercią.

Ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Hanna Suchocka powiedziała PAP, że po raz pierwszy spotkała się z papieżem Janem Pawłem II w 1992 r., gdy była premierem. Po raz ostatni widziała się z papieżem w styczniu 2005 roku, na trzy miesiące przed jego śmiercią.

Wspominając swoje pierwsze spotkanie z papieżem, sprzed blisko 20 lat, Hanna Suchocka mówiła: "W 1992 roku przyjechałam do Rzymu z wizytą oficjalną jako premier i zostałam przyjęta na audiencji przez Ojca Świętego. Pamiętam doskonale to pierwsze spotkanie, kiedy pełna emocji przekraczałam po raz pierwszy papieskie progi. Przeszłam przez Salę Klementyńską i kiedy podeszłam bliżej, to w drzwiach czekał już na mnie Ojciec Święty. Był pełen energii, uśmiechnięty, jak miał w swoim zwyczaju - z wyciągniętymi ramionami, żeby każdego serdecznie przywitać".

Następnie ambasador Suchocka dodała: "Przeszliśmy do biblioteki, usiedliśmy przy biurku. Byłam niezwykle spięta, nie wiedziałam, o czym mówić, a papież zaczął od pytania dotyczącego mnie osobiście. Pierwsze pytanie, jakie mi zadał, brzmiało: +Czy pani rodzice jeszcze żyją?+. Takiego pytania w ogóle się nie spodziewałam. Odpowiedziałam, że nie, i on wtedy zadumał się chwilę. Pomyślałam, że prawdopodobnie myśli także o swoich rodzicach, którzy też nie doczekali takiego ważnego momentu w jego życiu".

Hanna Suchocka opowiedziała, że wspomina dwa ostatnie spotkania z Janem Pawłem II: "Zostałam zaproszona na obiad do Ojca Świętego w grudniu 2004 roku. Było bardzo miło, małe grono, tylko pięć osób przy stole. Papież był ożywiony, opowiadał, wspominał swe podróże do Polski. Wyszłam z tego spotkania taka pełna nadziei, że papież jeszcze długo z nami będzie".

Była premier przywołała również ostatni raz, gdy widziała Jana Pawła II: "Potem widzieliśmy się jeszcze raz, w styczniu 2005 roku, w czasie spotkania z korpusem dyplomatycznym, ale już nie rozmawialiśmy. Papież był już wtedy na wózku. Po wspólnym zdjęciu odjeżdżał z sali na wózku i jak zawsze patrzył do ostatniej chwili na wszystkich, którzy stali. Spojrzał i nagle zobaczył mnie. Widziałam, że chciał się zatrzymać, że chciał coś powiedzieć, otworzył usta, uśmiechnął się tym swoim już wtedy trudnym uśmiechem, ale ci, którzy stali za nim z tyłu, popchnęli dalej wózek. I już od tego momentu więcej go nie widziałam. Ale wszyscy ambasadorowie, którzy stali przy mnie, powiedzieli mi: +Hanna, ten uśmiech był do ciebie+".

"Właśnie to traktuję jako moje pożegnanie z Ojcem Świętym" - powiedziała Hanna Suchocka.

Zapytana o to, czy miała wtedy świadomość, że to może być ostatnie spotkanie z Janem Pawłem II, odparła: "Nie miałam absolutnie wówczas takiej świadomości. Uważałam wtedy, że to jedno ze spotkań, które jeszcze potem nastąpią".

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ mc/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)