Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Halicki: wynik głosowania to powód do dyskusji o zarządzaniu Platformą

0
Podziel się:

Poseł PO Andrzej Halicki ocenił, że ponowny wybór Donalda Tuska na szefa
partii pokazał, że ma on silny mandat. Jednak - jak mówił - głosy oddane na Jarosława Gowina to
sygnał do poszukiwania innego modelu zarządzania partią.

*Poseł PO Andrzej Halicki ocenił, że ponowny wybór Donalda Tuska na szefa partii pokazał, że ma on silny mandat. Jednak - jak mówił - głosy oddane na Jarosława Gowina to sygnał do poszukiwania innego modelu zarządzania partią. *

Polityk podkreślił w rozmowie z PAP, że Gowin uzyskał większe poparcie, niż oczekiwano, a głosy, które zebrał były minister sprawiedliwości, zostały oddane przez "osoby z pewnych powodów niezadowolone". "To pewnego rodzaju sygnał niezgody i poszukiwania innego modelu (zarządzania Platformą-PAP), niż ten, który funkcjonuje" - ocenił.

"Na pewno powód do tego, by rozpocząć dyskusję o tym, jak Platforma powinna być zarządzana" - dodał. Jak zaznaczył, głosowanie nie dało odpowiedzi na pytanie o siłę skrzydła konserwatywnego w PO, bo na Gowina oddawali głosy nie tylko przedstawiciele tego nurtu.

Halicki zwrócił też uwagę, że duża liczba nieważnych głosów (7,6 proc) - w sytuacji, gdy procedura głosowania nie była skomplikowana - to "sygnał, który też należy wziąć pod uwagę". "Uważam, że należy przeanalizować, dlaczego wiele osób nie wzięło udziału w tym głosowaniu, albo wzięło udział w sposób manifestacyjny, bo 8 proc. głosów było nieważnych" - zaznaczył.

Zdaniem posła PO głosowanie pokazało, że Donald Tusk ma silny mandat przywódcy, a Gowin silny mandat "do tego, by się upominać o pewne racje w PO".

Jak wyjaśnił, wiele zależy od racjonalności dalszego postępowania byłego ministra sprawiedliwości, bo - mówił - 20 proc. głosów oddanych na niego, nie oznacza monopolu na mądrość i skuteczność. "Prawoskrzydłowy jest ważny, ale musi też zagrywać do środka. Grając jednym skrzydłem, nie da się wygrać meczu" - podkreślił.

Pytany o wypowiedź Gowina, który podkreślił, że oczekuje "istotnej korekty polityki rządu", Halicki odpowiedział: "Delikatnie przypominam, że miał taką szansę, gdy był w rządzie". "Był też w zeszłej kadencji wiceprzewodniczącym klubu. Nie jest tak, że nie miał szansy realizować niektórych swoich postulatów, do których wraca" - przekonywał.

Tusk, który ponownie został wybrany na szefa PO, w partyjnych wyborach, w których głosować mogli wszyscy działacze partii, uzyskał 79,58 proc. głosów. Jego konkurent Jarosław Gowin otrzymał 20,42 proc. głosów. Frekwencja wyniosła 51,12 proc. (PAP)

gł/ son/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)