Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Hall: szkoła ma zachęcać do aktywności fizycznej

0
Podziel się:

Szkoła powinna na lekcjach wychowania fizycznego zachęcać uczniów do ruchu
i wyrobić w nich potrzebę aktywności fizycznej, która będzie dalej rozwijana, gdy będą już osobami
dorosłymi - taki cel wyznacza nowa podstawa programowa nauczania. Przypomniała o tym w piątek
minister edukacji Katarzyna Hall podczas konferencji "Wychowanie fizyczne i sport w szkole".

Szkoła powinna na lekcjach wychowania fizycznego zachęcać uczniów do ruchu i wyrobić w nich potrzebę aktywności fizycznej, która będzie dalej rozwijana, gdy będą już osobami dorosłymi - taki cel wyznacza nowa podstawa programowa nauczania. Przypomniała o tym w piątek minister edukacji Katarzyna Hall podczas konferencji "Wychowanie fizyczne i sport w szkole".

Jak sprostać temu zadaniu, zastanawiali się podczas piątkowej konferencji - zorganizowanej przez senacką Komisję Nauki, Edukacji i Sportu - nauczyciele, specjaliści z akademii wychowania fizycznego, przedstawiciele związków sportowych, animatorzy sportu powszechnego i sportu szkolnego.

Zdaniem uczestników konferencji, to duże wyzwanie. Prof. Wiesław Osiński z Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu przypomniał, że zgodnie z rekomendacjami Grupy Roboczej Unii Europejskiej "Sport i Zdrowie" z 2008 r., dzieci i młodzież powinny codziennie spędzać co najmniej 60 minut na aktywności fizycznej. Tymczasem - jak zauważył - z różnych przeprowadzonych w ostatnim czasie w Polsce badań wynika, że dla 50 proc. dzieci i młodzieży jedyną formą aktywności ruchowej są zajęcia na lekcjach wychowania fizycznego, a z wiekiem aktywność Polaków jeszcze maleje. "Wśród dorosłych jakąkolwiek aktywność ruchową uprawia, w zależności od wieku, od 3 do 10 proc. osób, w tym np. po 60. roku życia już tylko 1 proc." - mówił Osiński.

Z kolei śląscy kurator i wicekurator, Stanisław Faber i Dariusz Wilczak, przytoczyli wyniki kontroli przeprowadzonej 21 stycznia 2009 r. przez katowickie kuratorium oświaty w 104 szkołach podstawowych i 102 szkołach ponadgimnazjalnych. Okazało się, że w tym jednym dniu w skontrolowanych szkołach podstawowych zwolnienia z lekcji WF miało 291 uczniów, a w szkołach ponadgimnazjalnych aż 3799.

Hall potwierdziła, że faktycznie wśród starszych uczniów częściej zdarzają się zwolnienia i unikanie aktywnego uczestnictwa w lekcjach WF. Jej zdaniem, w wieku dorastania uczniowie mniej sprawni fizyczne lub z kompleksami dotyczącymi swojego wyglądu nie chcą ćwiczyć, bo - na przykład - krępują się lub wstydzą.

Minister przypomniała, że właśnie z myślą o takich uczniach w nowej podstawie programowej nauczania zmieniono zasady prowadzenia zajęć na WF. Uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów w ramach czterech godzin WF w tygodniu będą mieli dwie wspólne lekcje z zajęciami takimi samymi dla wszystkich w klasie i dwie lekcje, podczas których będą mogli ćwiczyć zgodnie ze swoimi zainteresowaniami oraz możliwościami szkoły. Chodzi np. o lekcje tańca, judo, koszykówki, piłki nożnej, a także wycieczki krajoznawcze. W szkołach ponadgimnazjalnych zajęcia do wyboru odbywać się będą na dwóch godzinach WF z trzech obowiązkowych.

"Chodzi o to, by szkoła pokazała także temu mniej sprawnemu uczniowi, mającemu trudności lub obawy, że ma także coś specjalnego dla niego. (...) Coś, co mu pomoże w jego rozwoju ruchowym" - tłumaczyła Hall. "Jeśli uczeń sam wybiera, to jest bardziej zmotywowany do uczestnictwa w zajęciach" - zaznaczyła.

Według minister, kształtowaniu nawyku aktywności ruchowej od najmłodszych lat służy także rządowy program "Radosna szkoła" przeznaczony dla szkół podstawowych. W ramach programu samorządy mogą uzyskać środki na zakup pomocy dydaktycznych do miejsc zabaw w szkole i na urządzenie szkolnego placu zabaw. Zarówno "zabawki" w miejscach zabaw, jak i na placach zabaw, są tak dobierane, by służyły przede wszystkim aktywności ruchowej. (PAP)

dsr/ hes/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)