Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Hen: w nowym wieku czuję się nieco obco

0
Podziel się:

"Dziennik na nowy wiek" Józefa Hena, który w środę trafia do księgarń,
przedstawia czytelnikowi codzienność pisarza, jego lektury i przemyślenia z lat 2000-2007. "Nie
pisałem tego do druku, to zapiski robione dla samego siebie, autentyczne. W nowym wieku czuję się
cokolwiek obco" - powiedział Hen w rozmowie z PAP.

"Dziennik na nowy wiek" Józefa Hena, który w środę trafia do księgarń, przedstawia czytelnikowi codzienność pisarza, jego lektury i przemyślenia z lat 2000-2007. "Nie pisałem tego do druku, to zapiski robione dla samego siebie, autentyczne. W nowym wieku czuję się cokolwiek obco" - powiedział Hen w rozmowie z PAP.

"Kilka zdań, którymi poprzedziłem książkę kończy się wezwaniem +Odwagi!+. Bo też trzeba nie byle jakiej zuchwałości, żeby odnotowywać swój dzień powszedni i proponować go czytelnikom. Ale dzień powszedni pisarza to nie tylko przyziemne sprawy, ale też życie intelektualne, lektury stare i nowe, znajomości, przemyślenia. To wszystko składa się na panoramę tych ostatnich ośmiu lat - od roku 2000 do 2007. Arytmetycznie 2000 rok jest końcem wieku XX, ale estetycznie rzecz biorąc, ze względu na dwójkę na początku, trzeba go już zaliczyć do nowego wieku" - mówił pisarz.

W "Dzienniku na nowy wiek" teraźniejszość miesza się ze wspomnieniami. Autor opisuje w prace nad trzema książkami: "Moim przyjacielem królem", "Brulionami profesora T." i "Pingpongistą". Hen pisze o swoich źródłach inspiracji, pokazuje dojrzewanie pomysłów, rozwiązań fabularnych i ewolucję postaci. Ważną częścią "Dziennika..." są notatki z lektur m.in. z "Makbeta", "Bez dogmatu" Sienkiewicza, a także polemika autora z Gombrowiczem, któremu Hen zarzuca kultywowanie wiecznej niedojrzałości.

"Nowy wiek nie jest ani lepszy, ani gorszy od poprzedniego - jest po prostu zupełnie inny, zwłaszcza dla ludzi mojego pokolenia. Z trudem się dostosowujemy. Choć ja akurat używam komórki, opanowałem nawet sztukę wysyłania sms-ów, co niektórzy moi rówieśnicy podziwiają. Ten dziennik przepisałem i zredagowałem na laptopie. Ale w nowym wieku czuję się obco" - mówił pisarz.

To poczucie obcości wiąże się też ze spostrzeżeniami Hena na temat współczesnej literatury. Jego zdaniem brak obecnie jakiejkolwiek komunikacji pomiędzy różnymi pokoleniami pisarzy. "Zawsze była walka pokoleń literackich: Skamandryci walczyli z Młodą Polską, awangarda ze Skamandrytami. Teraz tego nie ma. Zamiast walki mamy w literaturze separację pokoleń. Oni oddzielnie i my oddzielnie. Nie jest tak, żeby młodzi nami pogardzali, a my nie walczymy z ich sposobem przedstawiania świata. Po prostu oni robią swoje - my też swoje" - powiedział Hen.

"Dziennik na nowy wiek" zawiera też odnalezione po latach zapiski Hena z lutego i marca 1968 roku. Ten krótki fragment, który przenosi czytelnika w czasy PRL-u stanowi swego rodzaju punkt odniesienia, kontekst rozważań o nowym wieku. "Odnalazłem te zapiski w szufladzie, pewien byłem, że wszystkie moje notatki z tamtych lat zaginęły, a tu - taka niespodzianka. Wspomnienia z 1968 roku mają pewną wartość historyczną. Jest tu m.in. relacja z zebrania PEN-Clubu z 11 marca 1968 roku, z którego nie zachowały się protokoły, ktoś je prawdopodobnie zniszczył. Byłem wtedy wiceprezesem oddziału warszawskiego PEN i współorganizowałem to zebranie nadzwyczajne w sprawie przywrócenia na scenę "Dziadów" Dejmka" - powiedział pisarz.

Urodzony w 1923 r. Józef Hen jest pisarzem, publicystą i scenarzystą. Podczas II wojny światowej był żołnierzem II Armii WP. Przeżycia wojenne posłużyły jako inspiracja do napisania wielu książek: "Kijów", "Taszkient", "Berlin", "Kwiecień", "Nikt nie woła", "Krzyż Walecznych", "Bokser i śmierć", "Niebo naszych przodków", "Nowolipie". Hen pisywał też eseje (m.in. "Ja", "Michał z Montaigne"), zapisków ("Nie boję się bezsennych nocy"), książki o Tadeuszu Boyu-Żeleńskim ("Błazen - wielki mąż") i powieści ("Crimen", "Odejście Afrodyty", "Pingpongista", "Mój przyjaciel król"). "Dziennik na nowy wiek" ukazuje się nakładem wydawnictwa WAB.

Agata Szwedowicz (PAP)

aszw/ ls/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)